[Użytkownik został zablokowany] Odpowiedz

klasyczny twór katolickiego pojeba. Może teraz spłodzisz coś jak klecha dyma ministranta a dewot dewotkę podczas wędrówki do pomalowanej deski z "wizerunkiem" pewnej Żydówki "królowej Polski". Przy okazji, wiesz co to jest -długie, śmierdzące i sra po rowach? Wiem, nie nadążasz. Pielgrzymka do tejże "świętej" deski Odpowiedz

geszeft z anszlusem . Odpowiedz

Hmm taplanie w błocie, a przepraszam bardzo.. :p czy tylko ja jestem tak bardzo dziwny i tylko ja jedyny na świecie bawiłem się w kałużach na placu jak byłem mały ?, a potem pewnie tylko przecierałem ręcę i biegłem do domu po jabłko, żeby je zjeść tymi samymi dłońmi ? Już nie mówię, bo kiedyś pewnie wchodząc do jeziora wdepliście w jakiś ochydny muł.., albo gorzej.. wchodziliście do rzeki.. tam to nie powiem co przepływa... co wtedy zrobiliście? do szpitala ? sądzać po waszych komentarzach, to tak :p
I nie, nie taplałem się w błocie na woodstocku, ponieważ aż tak by mnie to nie jarało, ale może w przypływie emocji i alkoholu sobie tam wskocze, bo niby co mi się stanie ? no co ? Od razu później mogę iść się umyć.., aaa i jeszcze jedna rzecz.. ;p na pewno raz w życiu zdarzyło wam się nie myć jakiś okres czasu, zależy kto, co ile dni się myje, ale dajmy na to, ktoś kąpie się co 3 dni (jeżeli nie uprawia żadnego sportu ani nie pracuje), bo wiadomo jak się ino siedzi to można się myć co te 3 dni, no ale coś się zdarzyło i nie myliście się przez 5 lub 6 dni ? co wtedy ? co wtedy zrobiliście ? jezus maria, aż nie umiem sobie tego wyobrazić... A i jeszcze jedno.. jeżeli chodzi o narkotyki.. kto chce ten sobie weźmie. Mi nikt nie wciskał ani nawet nigdy nie proponował.. tak samo jest poza woodstockiem. chcesz - to sobie załatwisz. ktoś ci proponuje - nie chcesz, nie bierzesz Odpowiedz

A dębski tak chujowy od tylu już lat ;_) Odpowiedz