zdradźcie mi przedstawiciele byłej "przodującej" klasy skąd to wasze głębokie przekonanie, że nie wolno nosić skarpetek do sandałów a wolno np. smarkac w palce? Rodzinna tradycja w stylu, że nie wolno się kąpać przed św. Janem a kapusty kisić przed 1 listopada? Przepis kościelny w rodzaju tego, ze mycie ciała to grzech? A moze to symbol oddania sie diabłu? Czy może wynika to z braku skarpetek? Najpierw chodziliscie boso. Jak po setkach lat poprawiło wam sie na tyle,ze była para butów na rodzinę używaliście słomy. W wojsku dawali wam onuce, do gumofilcy też nie używaliscie skarpetek To moze stąd? Oświeci mnie ktoś, bo zwyczaje ludów prymitywnych zawsze mnie interesowały. A tak na marginesie, skarpet do sandałów używali już rzymscy legioniści i jakos sie rozmnażali, więc skuteczność zbliżona jest do tej wciskanej wam do łbów przez klechów Odpowiedz

słoiki everywhere http://i.imgur.com/qWTJrCs.jpg Odpowiedz