Na początku dnia na kontrolę wpadają inspektorzy: Pieżchała, Kot i Zofia (I). Po chwili wychodzą, jednak ta ostatnia wraca na moment i informuje Czarka, że po okolicy chodzą inspektorzy z Komendy Głównej Policji ubrani na czarno, tylko skarpetki mają białe. Później na moment pojawia się Agnieszka, która jest zadowolona z nauki w nowej szkole, w której poznała nowych kolegów, a nauczyciele ją polubili. Zofia (II) wróży z kart, a Arnie i Luksus udają się do liceum, w którym podczas zabawy doszło do awantury. Zofia (II), Stępień, Czarek i Kasia postanawiają urządzić seans spirytystyczny. Nie za bardzo jednak się udaje, gdyż Czarek nie wierzy w duchy, a Kasia jest zajęta obściskiwaniem swego ukochanego. W jego trakcie Czarek wyznaje, że był prześladowany przez nauczycieli historii, rosyjskiego i w.f.'u. Później udaje się na drzemkę do gabinetu komendanta. Kiedy budzi się i widzi swych "oprawców" w ciemnych strojach z kapturami, sądzi, że to duchy. Kasia informuje go, że to nauczyciele z liceum, których przyprowadził Arnie. Czarek postanawia się zemścić za dawne krzywdy. Przestaje na widok mężczyzny ubranego na czarno, w białych skarpetkach. Przekonany, że to inspektor stara się mu przypodobać. Okazuje się jednak, że to pijany dróżnik, który wybrał się na spacer. Wtedy Czarek wpada we wściekłość. Zaczyna wykrzykiwać obraźliwe słowa w kierunku zamkniętych w celi nauczycieli, którzy przypadkiem uczą teraz Agnieszkę. Wtedy wchodzi troje prawdziwych inspektorów. Aby jakoś uratować swą skórę, Czarek zaczyna udawać komentatora sportowego i mówi do policyjnej pałki, a gości informuje, że to jego hobby
Wyszukiwanie odpowiedzi..
