Sprawdzili dokumenty kierowcy i postanowili także skontrolować bagażnik - wyjaśnia Kamila Wydrych z zielonogórskiej policji. Mundurowi nie spodziewali się, co tam zastaną. Gdy kierujący otworzył bagażnik okazało się, że siedzi tam dwóch mężczyzn. - Patrol kontrolujący samochód był zaskoczony faktem, że zmieścili się do tak niewielkiego bagażnika. Kierujący pojazdem to 20-letni mieszkaniec powiatu żagańskiego. Mężczyzna posiadał prawo jazdy dopiero od kilku miesięcy. Oprócz przewożenia osób niezgodnie z przepisami drogowymi, kierujący nie posiadał dokumentów pojazdu - tłumaczy Wydrych. Kontrola drogowa zakończyła się mandatem karnym w wysokości 300 złotych i punktami karnymi. - W tym przypadku najbardziej szokujące jest to, że zarówno kierowca jak i pasażerowie zbagatelizowali bezpieczeństwo osób, które siedziały w bagażniku. Wystarczy sobie wyobrazić, co by się stało gdyby w tył pojazdu uderzył inny samochód - podkreśla Wydrych.
Internet zaszedł za daleko... Bez sensu ze mogę sprawdzić kto podgląda mój profil Facebooku.. Kto uważa ze powinni tą stronę zablokować daje plusy www.faceview.urwij.pl
Odpowiedz
anonim238(*.*.189.238)2016-09-23 18:39:45+9
@anonim96: nie udawaj, frajerów szukasz kondonie. Reklamujesz to gówno co wyłudza dane a wcale nie działa
Odpowiedz
anonim69(*.*.30.69)2016-09-23 12:32:32+7
@anonim96: taa znam ta stronke troche bez sensu ze takie cos powstaje szczegolnie jak coraz wiecej osob o tym wie
Odpowiedz
Tu takie coś odpierdalają i taka niska kara a mi mandat za 1800zł przyszedł za przekroczenie prędkości w nocy "-.- Drogie selfie i na dodatek czarno białe...pfff, co za technologia.
Odpowiedz
Trochę mnie rozśmiesza takie podejście policji - prosta sprawa -ile % kierowców rocznie ma wypadki? Zgaduję - 2-5%? Ile ma akurat w tył pojazdu? 1%? Cytuję: "...Wystarczy sobie wyobrazić, co by się stało gdyby w tył pojazdu uderzył inny samochód" - jak tak gdybają - gdyby babcia miała wąsy to by była dziadkiem; a gdyby kierowca wiedział, że będzie mieć wypadek, to by nie wyjeżdżał z garażu. Jak tak bardzo dbamy o bezpieczeństwo obywateli, to może należałoby zakazać podróżowania autobusami i samolotami, bo jak zdarzy się jakiś poważny wypadek, to mamy kilkadziesiąt ofiar - często śmiertelnych. Państwo nie powinno się wpierdzielać w takie rzeczy tym bardziej, że tych ludzi nie wiózł pracodawca do pracy, ani w ogóle pewnie nie jechali do pracy tylko do domu po imprezie.
Odpowiedz
Wyszukiwanie odpowiedzi..
