Następne wideo
anuluj
Odblokuj dostęp do 14668 filmów i seriali premium od oficjalnych dystrybutorów!
Oglądaj legalnie i w najlepszej jakości.
Włącz dostęp
avatar

Subskrybuj nasz kanał: http://bit.ly/nai-sub
Wesprzyj nas na https://patronite.pl/nai lub https://zrzutka.pl/nai
Facebook: http://bit.ly/fbnai
WWW: http://bit.ly/naiwwa

Cykl OHP - Odplamianie historii Polski

Rozmawiają Magdalena Ziętek-Wielomska i Jan Engelgard

Powstanie styczniowe jest jednym z najtragiczniejszych, jeśli nie najtragiczniejszym wydarzeniem w najnowszej historii Polski.
Komitet Centralny Narodowy (KCN) obozu czerwonych wydał zarządzenie, że powstanie wybuchnie w momencie branki. Nie wiedziano, kiedy to nastąpi; czerwoni konspiratorzy dostali polecenie, że właśnie w chwili rozpoczęcia branki mają uciec do lasu i rozpocząć walkę.

Władze rosyjskie początkowo były przeciwne brance, gdyż bały się gwałtownej reakcji społecznej. Na jej przeprowadzenie naciskał Wielopolski, który wierzył, że w ten sposób uda mu się zlikwidować konspirację.

Należy postawić pytanie, jak to jest możliwe, że powstanie, które było zupełnie nieprzygotowane od strony wojskowej, przetrwało kilkanaście miesięcy?

Walery Przyborowski, historyk i uczestnik powstania, sformułował hipotezę, że takiemu rozwojowi wypadków sprzyjało dowództwo rosyjskie, a przede wszystkim generał Edward Ramsay, dowódca wojsk rosyjskich stacjonujących w Królestwie Polskim, który w czasie wybuchu powstania styczniowego stał na czele warszawskiego okręgu wojennego. Zdaniem Przyborowskiego rosyjska kasta wojskowa była przerażona polityką Wielopolskiego i dążyła do przedłużenie powstania, aby w ten sposób osłabić pozycję Wielopolskiego i wielkiego księcia Konstantego. Ramsay miał wydać rozkaz skupienia się wojsk rosyjskich w wielkich miastach, przez co pozostała część terenów została ogołocona z wojsk rosyjskich. Nie ma namacalnych dowodów na potwierdzenie tej hipotezy, ale faktem jest, że taki rozwój wypadków sprzyjał orientacji kręgów dworskich w Petersburgu, niechętnej polityce ustępstw wobec Polski, jak również wyższej generalicji i biurokracji rosyjskiej, które były przeciwne polityce autonomizacji Polski.
Głównymi aktorami powstania byli tzw. biali i czerwoni. Czerwoni to żywioł rewolucyjny, liczący na pomoc rewolucjonistów z Rosji i Europy Zachodniej. Biali byli niechętni rewolucjonistom, ale także i Wielopolskiemu.

Czerwoni przejęli kontrolę nad ruchawką i latem 1963 byli już politycznie dość sprawni. Pierwotnie to Ludwik Mierosławski był kandydatem na dyktatora i wodza naczelnego powstania, ale ostatecznie zawiódł i wycofał się. Jego funkcję przejął Marina Langiewicz, co stanowiło próbę przejęcia kontroli nad powstaniem przez białych. Mierosławski reprezentował frakcję anty-szlachecką, rewolucyjno-demokratyczną, zastąpienie go przez Langiewicza oznaczało osłabienie rewolucyjnego charakteru powstania.
Czerwoni liczyli na rewolucję w Rosji i rewolucjonistów w Europie. Biali natomiast liczyli na interwencję mocarstw. Paweł Jasienica uważa, że czerwoni mieli bardziej realny plan. Biali postawili bowiem na Francję, ulegając prowokacji francuskiej, a konkretnie obiecankom Napoleona III, który miał powiedzieć Polakom by wytrwali w walce, a pomoc nadejdzie.

Od strony militarnej powstanie nie miało szans na zwycięstwo. Charakter powstania był okrutny, gdyż jeńców nie brano i to po obydwu stronach.

Polecana literatura:
Najważniejsze dzieła W. Przyborowskiego o powstaniu styczniowym: Ostatnie chwile Powstania Styczniowego, t. 14, Poznań 18871888; Historia dwóch lat 1861-1862, t. 15, Kraków 1892-1896; Dzieje 1863 roku, t. 15, Kraków 1897-1919; Wspomnienia ułana 1863 roku, t. 12, Poznań 1874 i 1878.
Paweł Jasienica, Dwie drogi, Warszawa 2009
Stanisław Zieliński, Bitwy i potyczki 1863-1864, Warszawa 2011
Maciej Grzeszczak, Ignacewo 1863, Warszawa 2015

pokaż cały opis
0 / 5 Oceny: 0
Włącz dostęp do 14668 znakomitych filmów i seriali
w mniej niż 2 minuty! Nowe, wygodne metody aktywacji.
Komentarze do: OHP 07. Powstanie styczniowe republika lokalnych dowódców
Autoodtwarzanie następnego wideo
on
off

Ostatnio komentowane:

Logowanie