Pszczelarz wytruł przyjezdnym pszczelarzom 44 rodziny czyli około 4-5 mln pszczół!
Od lat odgrażał się, że jak jeszcze raz przywiozą, to załatwi im te pszczoły, jak widać słowa dotrzymał.
PS. Dla niewdrożonych w sprawę wożenia pasiek:
Pszczelarze mieszkający na ubogich terenach pod względem zbierania miodu przewożą swoje pasieki w tereny gdzie można coś zebrać.
Natomiast tam już są inni lokalni pszczelarze, którzy z powodu przywiezionych cudzych pszczół zbiorą mniej miodu, co jest powodem wściekania się i walki. Prawnie wygląda to tak, że jak ktoś ma zgodę właściciela terenu to pasiekę musi ustawić, jeśli jest z innego powiatu to potrzebuje jeszcze zgodę lekarza weterynarii."
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.