Już dzisiaj na YouTube pojawiło się nagranie na moim kanale -- pierwszy odcinek z serii BEZCIĘĆ -- w którym mówiłem o nowym projekcie na YouTube. Jak zwykle, po nagraniu czuję niedosyt treści. Na szczęście mam bloga i nie zawaham się go użyć .
Sam na własnej skórze wiem jak ciężko jest się wybić. Media bardzo ładnie przedstawiają american dream, gdzie potencjalny twórca wrzucając byleco zyskuje popularność, nie zważając, iż takie przypadki zdarzają się raz na milion. A najgorzej, gdy ktoś wrzuca naprawdę świetne materiały na swój kanał, a ogląda go przeogromna publika (15 osób). YouTube to nie american dream, musimy zdawać sobie z tego sprawę.
Vlogersi.pl to pomysł Krzyśka Gonciarza z kanału wybuchajacebeczki. Idea jest prosta -- pomóc ciekawym ludziom, którym ciężko jest się wybić na polskiej scenie YouTube. Od zawsze byłem zdania, iż pomaganie ludziom to mega fajna sprawa. Patrząc na to, iż sam mam niewiele, bo niespełna 3 tysiące widzów, to radocha z pomagania innym jest nieziemska! A więc pewnego dnia Krzysiek zaproponował mi stworzenie platformy, na której będzie można promować dobrze prosperujące wideo blogi (w przyszłości może to zostać poszerzone o resztę filmów).
W zasadzie projekt raczkuje, a jego ostateczny kształt cały czas siedzi w naszych głowach. Myślę, iż mogę uchylić rąbka tajemnicy. Na pewno wiemy, iż głównym celem będzie pokazywanie nowych, ale przede wszystkim godnych uwagi Twórców (celowo napisane z wielkiej litery). Zapewne pojawią się na kanale różnego rodzaju serie, gdzie każdy będzie mógł znaleźć coś dla siebie i przy okazji poznać nowe persony.
To, czego nie będzie widać gołym okiem na kanale, będzie stanowiło kwintesencję projektu -- wzajemne wspieranie siebie. Brakuje w Internecie konstruktywnej krytyki, a mam nadzieję, iż we Vlogersach ową konstruktywność będzie można znaleźć (konstruktywna krytyka, wg mnie, to znajdywanie dobrych i złych stron w produkcjach oraz osobista pomoc w stawaniu się lepszym).
Ci, którzy nie dostaną się na platformę, nie będą mogli czuć się poszkodowani. Każdy ma prawo popełniać błędy (żebyście Wy widzieli moje pierwsze filmy, zapewniam Was, turlalibyście się ze śmiechu!). Dla Nich pewnie pojawią się serie filmów z poradami, poradnikami, a może nawet testami (np. sprzętów).
Chyba spisałem już wszystkie moje osobiste nadzieje związane z tym projektem. Mam nadzieję, iż zaowocuje on w przyszłości i człowiek będzie miał powód do dumy
Wyszukiwanie odpowiedzi..
