Mam bekę ze zjebów co pJ3rdolą o jakimś BHP, o rękawicach i okularach by chronić się przed ochlapaniem ciekłym azotem
Drogie zj3by. Gdy ochlapiecie się ciekłym azotem to ten już w powietrzu zacznie wrzeć a przez to rozpyla się w formę skroploną (parę), jednak nawet gdy oblejemy się ciekłym azotem to skupiska azotu zaczną wrzeć całą swoją objętością i dookoła zacznie powstawać poduszka gazowa, która stanowić będzie izolator termiczny
Jedyne zagrożenie odmrożeniem istnieje, gdy na siłę próbujemy np. wsadzić palec lub dłoń w naczyniu w którym znajduje się azot lub wlejemy go do jakiegoś zagłębienia w ciele - np nalejemy trochę do wnętrza dłoni
Zasada konwekcji cieplnej mówi jasno, że ciepło idzie do góry, a zimno spada na dół. Tak więc nalanie ciekłego azotu do dłoni jest wyjątkowo niebezpieczne, ale należy pamiętać, że z powodu zimna nie wytrzymamy i odruchowo wyrzucimy wrzący azot z dłoni. Ciało zostanie natychmiast suche, gdyż małe cząstki azotu momentalnie wyparują, a większe nie zwilżą skóry ze względu na powstawanie izolacyjnej poduszki gazowej
Ciekły azot zagraża termicznie obiektom i tkankom o właściwościach kapilarnych
Odpowiedz
anonim7(*.*.88.7)2016-05-19 08:31:490
@anonim83: napisałem to dwa komety niżej tylko że w wielkim skrócie ;)
Odpowiedz
anonim71(*.*.48.71) wysłano z m.cda.pl 2016-05-18 16:09:11+14
Debil totalny, bez rekawic bez okularów szkoda że podczas eksplozji go azot nie ochlapał
Odpowiedz
anonim196(*.*.213.196)wysłano z m.cda.pl 2016-05-18 20:37:29+4
@anonim71: Ciekły azot a ludzka skóra-- jest taka różnica temperatur ze azot po spotkaniu się ze skórą po prostu odbija się jak pileczka nie robiąc krzywdy człowiekowi.:)
Odpowiedz
anonim82(*.*.212.82) 2016-05-18 16:24:12+7
Koleś to niezły psychol (w tle słychać jego dziecko), poczekam jednak na ten numer z sześcio galonowym balonikiem.
Odpowiedz
anonim113(*.*.206.113) wysłano z m.cda.pl 2016-05-18 15:45:31+7