Kto nie widział,a kocha prawdziwą,żywą muzykę...z całego serca polecam.To nie typowo film muzyczny,choć oczywiście ta genialna muzyka jest(na szczęście) na pierwszym miejscu. Alan Parker dobierając swojską ekipę pokazał losy początkującego bandu z GENIALNYM wokalistą ...ale lepiej zobaczyć.Teraz mam na priv bo juz był usuwany.Odkąd zobaczyłem ten film,usłyszałem Stronga w 93 roku w TV jestem fanem The Commitments.Po filmie nawet grali trochę i dalej grają.W niego innym skladzie,ale rock,soul brzmi bo to żywa muzyka..Andrew Strong nagrał 2 czy 3 albumy ,a wokal...to poza dyskusją-ma nieprzeciętny.
popychanie martwych Zwierząt w rytm muzyki jakoś mnie nie rozśmieszył, handel końmi również....wiem, to życie, ale ja od takiego trzymam się z daleka. Muzykę z tego filmu znam conajmniej 20 lat, jest obłędna, ale tylko muzyka, film nie.
Odpowiedz
Wyszukiwanie odpowiedzi..
