10 SZOKUJACYCH TRENDÓW W MODZIE, O KTÓRYCH NIKT NIE MOWI

Na mnie to nie działa - nic mi się nie podoba, wszędzie plastikowa gowniana chińska tandeta, od wieków nie kupuję ciuchów, chyba że w lumpeksie i to tylko jeśli z włókien naturalnych, np bawełny. Dla mnie kiedy ktoś mówi że chce wyglądać „modnie” oznacza że ten ktoś chce bezkrytycznie wyglądać tak samo jak inni. A to samo nie wszystkim pasuje. Jak widzę że producent robi mnie w wała i np. czajnik nie przetrwał nawet gwarantowanego jednego roku to idę z paragonem do sklepu i stanowczo żądam zwrotu pieniędzy, ci w sklepie wywalają na mnie gały bo oczywiście nie spodziewali się że trzymam wszystkie paragony na rzeczy o wartości +50zł, posegregowane według daty zakupu. I oczywiście ta marka przestaje dla mnie istnieć, nie kupię już od nich np tostera. Zresztą elektronikę też wolę używaną, Telefon czy komp nie popsuje się na gwarancji, wiec jaki sens kupować nowe. Nie mam telewizji i dzięki temu mam więcej czasu oraz nie bombardują mnie reklamy, dlatego nie ulegam perswazji i kupuję tylko to czego potrzebuję. Moje dziecko nie prosi mnie o kupowanie drogich gadżetów, czy markowych ciuchów (jak dzieci moich znajomych), nie ma problemu nosić ciuchy z bazarku, chociaż ma lekkie opory przed ubraniami z lumpeksu (przesadna higiena, a nie moda czy metka). Można? Można! Odpowiedz