Po tylu latach ten film budzi sentyment, i ta piosenka to wykonanie ponadczasowe. Szkoda Whitney, podobno środki nasenne ale najprawdopodobniej przedawkowała, głos niesamowity, zmarnowany talent. Film można oglądać wiele razy zawsze z takim samym pozytywnym efektem.
Odpowiedz
Piękna kobieta z jeszcze piękniejszym głosem. Szkoda, że już jej nie ma wśród nas. Byłam i będę jej fanką, tak jak Freddy Mercurego i Michaela Jacksona, do końca życia ;-)
Odpowiedz