Austriacka lewica bardzo się cieszyła z korespondencyjnego zwycięstwa swojego kandydata w wyborach prezydenckich. Po przeprowadzonej 22 maja drugiej turze, nieoczekiwanie wygrał przywódca austriackich Zielonych Alexander Van der Bellenem. Zdecydowały o tym rzekomo 30 863 głosy wysłane listownie.