Sfałszowany werset niby dowodzący Trójcy, który niczego nie dowodzi.

@vito-anstadt: Te wszystkie brednie. Czyli co? Doktryna Trójcy? Tak można to tak określić. To by miało sens co mówisz jakby a) Bóg potrzebował kogokolwiek by coś uczynić, a sam powiedziałeś, że jest wszechmocny więc sam sobie zaprzeczyłeś b) Gdyby to był koncept Boga, który nas opuścił i dlatego musi mieć następcę. c) skoro punkty a i b są nieprawdziwe, to dlaczego ktoś miałby wierzyć osobie, która zaprzecza sobie w krótkiej wypowiedzi, jednocześnie mówi, że ktoś kto wierzy jest idiotą, skoro osoba tak stwierdzająca też jest głupia? Ok. Ja jestem idiotą, a ty jesteś nie idiotą, mimo, że sobie przeczysz. Super. Odpowiedz