Wieże wtc ze śniegu

Nie. To była konstrukcja rura w rurze. Wewnętrzna rura konstrukcji to był rdzeń złożony z 47 stalowych kolumn, a zewnętrza rura (fasada budynku) składała się z 236 stalowych kolumn. To rdzeń dźwigał prawie cały ciężar pięter (obciążenia pionowe). A fasada przejmowała obciążenia poziome (np. wiatr). A więc budynek stał dzięki stalowemu rdzeniowi, który specjalnie został pokryty izolacją ogniotrwałą. Nic nie miało szans zawalić tych budynków. Poza jednym. Duży samolot, który z prędkością 800 km/h uszkadza stalowe kolumny rdzenia, wraz z ich izolacją termiczną, i który ma na pokładzie tysiące litrów paliwa lotniczego. Pożar i uszkodzenie izolacji stalowych prętów rdzenia (650 stopni) sprawiają, że pręty nagrzewają się i tracą swoje właściwości nośne. Rdzeń przestaje dźwigać ciężar pięter, a fasada nie jest wstanie przejąć na siebie tej funkcji. I całość zawala się od góry do dołu. To nie wina samolotu, tylko pożaru spowodowanego przez tysiące litrów paliwa lotniczego, który zniszczył właściwości nośne stalowego rdzenia. Odpowiedz