Wyszukiwanie odpowiedzi..
ZAMÓW CD: https://www.intergalactic.shop.pl
POSŁUCHAJ NA SPOTIFY: https://open.spotify.com/artist/0fD8bYJtIyE33gLssrOGHn
Przedstawiamy ósmy klip promujący płytę Intergalactic 2, autorstwa duetu SPR & Cytrobit.
Credits:
Słowa: SPR
Muzyka: Cytrobit
Mix/master: Islands Studio
Video: SR Videos
SPR
https://www.facebook.com/spr.intergalactic
https://www.instagram.com/spr.intergalactic
Cytrobit
https://www.facebook.com/cytrobeat
https://www.instagram.com/cytrobit
https://www.cytrobit.com
Islands Studio
https://www.facebook.com/IslandsStudioIno
https://www.instagram.com/studio_islands
SR Videos
https://www.facebook.com/SR.VIDEOS.FANPAGE
https://www.instagram.com/sr_videos_filmowanie
To jest ego, którego muszę się pozbyć...
Ref.
Muszę ego się pozbyć, bo to jak budować
Z Lego swój pomnik, tak kolego właśnie
Gada zazdrośnik, co nie zna litości
Tak gada, że wszyscy w chuj poszli
Muszę ego się pozbyć, bo to jak budować
Z Lego swój pomnik, i dlatego właśnie
Słabej jakości jest, pełen nagości
Obnaża swą manię wielkości
Czemu mnie męczysz, sumienie dręczysz
Wyciągasz cegiełki powoli jak bierki
Wysysasz z energii, miłości do świata
Ja myślę że wielki, a widzą wariata
Schizol, furiata jak karabin ra-ta-ta-ta
Lub słodki i miękki jak cukrowa wata
Choć się głupio cieszy papa i umysł małolata
To czasem tetryk zgryźliwy jak Walter Matthau
Każesz bym siedział arogancko na tronie
A takim zachowaniem tylko wstyd przynoszę żonie
Każesz mi się chować, ostentacyjnie nie ruszać z miejsca
A to przez ciebie przecież wstyd mi to odkręcać
Dlaczego każesz być snobem?
Choć nie jestem to wygląda tak i znowu ranię słowem
I w głowie znów kogel-mogel
I rozkmina jak docent Wolański, lecz wulgarniej może
Ref.
Muszę ego się pozbyć, bo to jak budować
Z Lego swój pomnik, tak kolego właśnie
Gada zazdrośnik, co nie zna litości
Tak gada, że wszyscy w chuj poszli
Muszę ego się pozbyć, bo to jak budować
Z Lego swój pomnik, i dlatego właśnie
Słabej jakości jest, pełen nagości
Obnaża swą manię wielkości
Mówię o sobie czubek i jak Grinch świąt nie lubię
W sumie ludzi i wizyty mnie wkurwiają gdy za długie
Często marudzę, sam tak niszczę sobie banie
Nie chcę więcej - pół życia straciłem na narzekanie
Przychodzi ranek, budzą mnie promienie słońca
Wszystko zgodnie z planem, chcę taki dzień do końca
Ale się dąsam, sąsiad na klatce podpadł
Niby drobnostka, ale wkurwia sama morda
I tak dalej dzień leci, sklepik, jakiś chuj naprzeciw
Z taką miną jakbym kurwa zamordował jego dzieci
O chuj chodzi? Gość nie penia albo pedał się zadurzył
Typa znam tylko z widzenia, ale nie jak Trubadurzy
Zdania w życiu ze mną nie zamienił, co on może wiedzieć
O mnie więcej niż ja sam, wiem, jestem pojebem
Nie myl z deficytem intelektu, choć jestem jak dziecko
A ego pomaga w walce ze spojrzeniami, co męczą
Ref.
Muszę ego się pozbyć, bo to jak budować
Z Lego swój pomnik, tak kolego właśnie
Gada zazdrośnik, co nie zna litości
Tak gada, że wszyscy w chuj poszli
Muszę ego się pozbyć, bo to jak budować
Z Lego swój pomnik, i dlatego właśnie
Słabej jakości jest, pełen nagości
Obnaża swą manię wielkości
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.