Kazanie ks. Piotra Pawlukiewicza Zrobiło się cieplej i nie mam już czasu dla Jezusa to poruszające spojrzenie na duchowe rozleniwienie, które przychodzi wtedy, gdy w życiu wszystko zaczyna się układać. Ks. Piotr zauważa, że wielu ludzi zbliża się do Boga, gdy jest ciężko gdy cierpią, gdy czegoś im brakuje, gdy są samotni. Ale gdy przychodzi ciepło komfort, spokój, stabilizacja relacja z Jezusem często schodzi na dalszy plan.
Kaznodzieja mówi, że to nie ból, ale dobrobyt częściej oddala nas od Boga, bo łatwo wtedy uwierzyć, że już Go nie potrzebujemy. Modlitwa staje się rzadsza, Eucharystia mniej ważna, sumienie cichsze. I właśnie wtedy pojawia się pokusa duchowego uśpienia wszystko jest dobrze, więc po co się wysilać?
Ks. Piotr zachęca, byśmy nie pozwolili, by ciepło świata zagłuszyło głos Jezusa. Bo Jezus nie chce być tylko Bogiem naszych kryzysów chce być przyjacielem naszej codzienności. Wiara dojrzewa nie wtedy, gdy jest trudno, ale wtedy, gdy w dobrobycie potrafimy wybrać Boga, mimo że nic nie musimy.
Wyszukiwanie odpowiedzi..
