Ten sezon jechal juz na oparach, widac ze aktorzy byli zmeczeni swoimi postaciami a akcja z seryjnym morderca byla cienko napisana, nie przekonalo mnie to ze inni kupuja ten farmazon i to bylo niedopracowane i popchniete silowo do przodu. Ale, sama koncepcja stworzenia fikcyjnego seryjnego zabojcy zeby zyskac srodki na prawdziwa robote juz byla calkiem wiarygodna. Zastanawialem sie ilu seryjnych tak powstalo w realu ze na koncu przybili wszystko jakiemus debilowi ktory dostal czape. No i koncowka w ktorej zamyka sie krag zycia i konczy jakis cykl a miejsce starych postaci wypelniaja zaraz nowe a niektore zastanawiaja sie w ktora strone isc dalej. Mozna by bylo ten serial ciagnac do dzis pewnie ale dobrze ze na piatym skonczyli bo zawsze jest do czego wracac.
Odpowiedz
Wyszukiwanie odpowiedzi..
