- "Jestem mężczyzną. Kiedyś między nami był żar. Znów go rozpalasz..." - "To go zgaś." PADŁAM HAHA! Co nie zmienia faktu, że Carmen naprawdę już sama nie wie czego chce i mąci każdemu facetowi w głowie (wmawiając oczywiście wszystkim i samej sobie, że to nie prawda), a wszystko po to żeby wzbudzić zazdrość w Elazarze. Przykre to...
Odpowiedz