Sparaliżowany mężczyzna poddaje się zabiegowi wszczepienia implantu wspomagającego siły, aby znaleźć i wymierzyć sprawiedliwość zabójcom swojej żony. Utopijna wizja przyszłości, w której technologia będzie kontrolowała prawie wszystkie aspekty życia. Pewnego wieczora Gray wraz z żoną znajdują się w nieodpowiednim miejscu i czasie. Obydwoje stają się ofiarami napadu, w którym ona umiera, a jego ciało zostaje całkowicie sparaliżowane. Zemsta za śmierć żony jest teraz jedynym o czym marzy, jednak będąc przywiązanym na stałe do łóżka, nie jest w stanie samodzielnie wymierzyć sprawiedliwości. Z pomocą przychodzi mu technologia. Gray decyduje się poddać eksperymentalnemu zabiegowi wszczepienia implantu chipa komputerowego o nazwie Stem. Dopiero przy pomocy nowego oprogramowania jest on w stanie wytropić groźnych przestępców.
Cieszę się, że zostało mi około 30 lat życia, chyba że sam zadecyduję o szybszym jego zakończeniu. Rozwój technologiczny był dobry, ale do pewnego momentu. Niestety powoli wchodzimy w erę technologii, która umożliwi rządom i korporacjom, które będą w jej posiadaniu, całkowitą kontrolę naszego życia i nieograniczoną inwigilację. Nie chciałbym żyć w takim świecie i naprawdę współczuję ludziom, którzy będą żyli za 200/500/1000 lat. Względna wolność jakiej my mogliśmy zaznać będzie już tylko wspomnieniem.
Odpowiedz
@anonim236: Chyba jednak nie będzie aż tak źle ;) Prawdopodobnie część Twoich wizji urzeczywistni się jako podział na kontrolujących i kontrolowanych, ale wg mnie to właśnie będzie zaczynem dla przebudzenia... PiS już się wypala, PO nie ma siły przebicia więc po tym, jak cywilizacja upadnie na chwilę na kolana ...może być już tylko lepiej ;)
Odpowiedz
niezłe, a poza tym - ciekawa refleksja na temat łatwości przejęcia kontroli nad samochodem elektrycznym i braku możliwości przejęcia kontroli samochodu mechanicznego!
Odpowiedz
Intrygujący (...) czemu ktoś chce żyć w świecie wirtualnym? Bo cierpi w nim mniej iż w tym (...) Powstaje coraz więcej katastroficznych filmów, dotykających naszej niechcianej egzystencji. Zastanawiam się tylko, czy ona jest tworem postępu cywilizacyjnego, czy tez naszej ignorancji i braku udziału w tym postępie. Coraz więcej młodych z depresją, samobójców na początku drogi ich życia, coraz więcej dragów. Bogaty, to sobie wyjedzie i tak odpocznie od samego siebie, a biednemu pozostaje tylko alkohol i tablica "mendelejewa" Czyżby Rysiek to wcześniej przewidział natchniony "chemią", że w życiu piękne są tylko chwile... Pewnie brak aksjomatów, czegoś, czego można w trudnych chwilach złapać, może ta wieczna względność i brak wzorców, bo z pieniędzmi żyć się nie da, ale obok nich i to czasami. Najbardziej wk....ą, te wszystkie ich mądrość na pokaz, podwójna, poczwórna moralność sprawia, że tylko chwile dają nam serotoninę. Niedorzeczność? Skoro tyle jest miłości na tym świecie, to czemu powstają tysiące filmów i poczytnych powieści o niej? Zbiorowa schizofrenia? Po co oglądać i czytać o czymś, co właśnie posiadamy. A może każda miłość jest inna, więc pojawia się następna względność, więc jedyne pewniki to narodziny i śmierć, a reszta pomiędzy to WIECZNA DROGA, jesteśmy, czy chcemy, czy nie w ciągłej podróży.
Odpowiedz
anonim()2023-11-15 00:50:330
@entangled: oco ci chodzi.weś nie ćpaj tyle
Odpowiedz
Wyszukiwanie odpowiedzi..
