To nie żaden pilot, tylko pacjent zakładu psychiatrycznego, który z powodu nerwicy, nabawił się poważnego zatwardzenia. W celu pozbycia się korka kałowego, lekarz wymienia pacjentowi nazwy jakichś obrzydliwych rzeczy, np.: ekstremalnie śmierdzący starymi skarpetami ser pleśniowy brie. Pacjent ma za zadanie wyobrazić sobie ten smród i przeć stolca. Wiem, bo to ja tam byłem
Odpowiedz
anonim10(*.*.233.10)2021-07-07 16:36:42+2
@anonim152: Nie kretyni, tylko fachowcy! Mnie pomogli! A uwierz, korek był szeroki, a za nim stolca chyba z 3 kilo
Odpowiedz