Kolejny wzruszający film o miłym, uczynnym i empatycznym handlarzu narkotyków. Bo to dobre chłopaki tak w ogóle. Gdyby nie system, gdyby nie wraże społeczeństwo, nie zeszliby na złą drogę, c'nie? Ciekawe, że bolszewicy to samo mówili o kryminalistach i zapewniali im specjalną pozycję w hierarchii łagrów.
Odpowiedz