Szokujące warunki w chińskiej restauracji w USA

@anonim102: Dorób sobie dawaniem dupy skoro cie nie stać wydać 12 złotych na chińczyka Odpowiedz

@anonim102: W Tychach przy ul.Budowlanych w chińczyku jest podobnie. Odpowiedz

@anonim179: moja siostra pracowała w pizzeri "Joker" i mówiła że jak zabrakło składników to szczotką typek z podłogi zmiatał i od razu na pizze lub do kebaba, starym mięsem do kebabów tak śmierdziało że w kiblu na podłodze je trzymali żeby w lokalu nie śmierdziało, mogli jeść pizze kiedy chcieli a i tak wszyscy ze sobą jedzenie z domu przynosili Odpowiedz

@melersky: melersky Twój komentarz jest głupszy. Nie jedzenie w restauracjach i lokalach to oznaka dyscypliny i poukładanego człowieka. Który wie co je, przygotowuje jedzenia sam, ma ustalone pory posiłków, nie je smakołyków na gotowe za kasę co powoduje potem skłonność do tycia a kasę którą DZIESIĘĆ RAZY lepiej zaoszczędzi na swoim jedzeniu niż tym kupowanym z restauracji i lokali przeznaczy na ciekawsze zainteresowania niż PRZEJADANIE. Odpowiedz

@anonim215: Mistrz oszczędności się znalazł. Pewnie jeszcze chodzisz sklepach i pytasz "po ile" zanim co kolwiek kupisz... Pozniej takie frajerstwo zamiast uczyć dzieci przedsiębiorczości i jak sobie lepiej radzić w życiu uczą ich tzw. oszczędności. Je.,bane żulerskie pokolenie Odpowiedz

@anonim53: co Ty gadasz , tylko porządny pożar i budowa od nowa coś na ten syf pomoże , żadne sprzątanie nie zda już egzaminu , to strefa wojenna nie restauracja Odpowiedz