Dzieciak - The Kid (2000) Lektor (Remastered ścieżka dźwiękowa)

Bruce Willis poznaje siebie jako mały chłopiec. Zręcznego karierowicza i grubego zasmarkanego bachora dzieli ponad 32 lata.
Dziecko jest za grube. I irytujące. Lepiej, żeby nie wypełniało tak bardzo ust, pod każdym względem. Russ o tym wie, jest konsultantem ds. wizerunku i ten gruby, głupi dzieciak powinien go słuchać. Ale nic tam nie jest. Rusty też o tym wie. I szerzył swoją mądrość równie zadowolony z siebie jak karierowicz z fałszywym uśmiechem sukcesu: W życiu ważny jest pies, żona i przyjemna praca, najlepiej pilot. Russowi nic się nie udało? Totalny przegrany! Kurczę, ten dzieciak jest irytujący. I Russ, głupi yuppie, też. Ale nic dziwnego: to jedna i ta sama osoba.p Pomysł jest uroczy: dzięki niewyjaśnionemu kosmicznemu zbiegowi okoliczności mężczyzna sukcesu (Bruce Willis) poznaje swoje ośmioletnie alter ego (Spencer Breslin) na krótko przed jego czterdzieste urodziny awansowano na rok 2000 w latach 60-tych, a teraz kłóci się z nim o cele życiowe i postępowanie.p Bez kiczu Kevin sam w domu doświadczasz dwóch potrzebujących, wszystkowiedzących, którzy są świadomi siebie i otaczających ich ludzi, takich jak sekretarka Russa (świetna: Lily Tomlin), naprawdę irytująca jej nieustającymi kłótniami.p Po Kiedy spałeś kolejna komedia o klasycznej jakości w reżyserii Jona Turteltauba z jednym słabość: przesłanie jest jeszcze odważniejsze niż Rusty. Odkryj w sobie dziecko! Nie wystarczy, że Russ podróżuje z Rustym do lat 60., aby na nowo przeżyć swoje dzieciństwo. Nie wystarczy, że Bruce Willis odsłoni w sobie małego chłopczyka cudownie krzywym uśmiechem i tym samym oczaruje kobietę swojego życia. A wzruszające zakończenie, które słusznie sugeruje, że na rozpoczęcie nowego życia nigdy nie jest za późno, trzeba tłumaczyć żarliwym pytaniem psychologa: Może dziecko chce Ci coś powiedzieć? Tak co? Może jest głodny?