Prezydent Afganistanu uciekł ze 169 mln dolarów? Ghani komentuje

Prezydent Afganistanu uciekł ze 169 mln dolarów? Ghani komentuje

Ashraf Ghani
Ashraf Ghani Źródło:Newspix.pl / ABACA
Ambasador Afganistanu w Tadżykistanie oskarżył Ashrafa Ghaniego, że podczas ucieczki z kraju zabrał ze sobą ponad 169 milionów dolarów. Prezydent zaprzecza.

Przypomnijmy, że o ucieczce prezydenta Afganistanu zrobiło się głośno w niedzielę, po tym jak oddziały talibów wkroczyły do Kabulu i w błyskawicznym tempie zaczęły przejmować kolejne prowincje kraju. Ashraf Ghani twierdził, że jego ucieczka motywowana była faktem, że chciał uniknąć rozlewu krwi, jednak wszystko wskazuje na to, że tak jak wielu Afgańczyków, obawiał się on zemsty ze strony talibów za popieranie Amerykanów. Z informacji agencji Reutera wynika, że prezydent i jego rodzina przebywają w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Zostali przyjęci z powodów humanitarnych.

Afganistan. Oskarżenia pod adresem prezydenta

Tymczasem ambasador Afganistanu w Tadżykistanie wysunął pod adresem prezydenta poważne oskarżenia. Mohammad Zahir Aghbar twierdzi, że polityk uciekając z Kabulu zabrał ze sobą 169 mln dolarów. W trakcie przemówienia podczas konferencji prasowej w ambasadzie dyplomata określił Ghaniego mianem zdrajcy ojczyzny i narodu. Wcześniej rosyjska ambasada w Kaublu wydała komunikat, w którym stwierdzono, że prezydent uciekając wywiózł cztery samochody i helikopter pełne pieniędzy. Rosjanie nie podali jednak konkretnej kwoty.

Afganistan. Ghani odpowiada na zarzuty

Polityk zaprzecza tym oskarżeniom. Ashraf Ghani powiedział w specjalnym orędziu do narodu, że uciekł z kraju, ponieważ nie chciał dopuścić do rozlewu krwi. Stwierdził, że gdyby został w Afganistanie, Kabul zostałby całkowicie zniszczony a wielu ludzi poniosłoby śmierć. Polityk podkreślił, że nie zabrał żadnych pieniędzy, a medialne doniesienia określił mianem wyssanych z palca.

Kto rządzi w Afganistanie?

17 sierpnia dotychczasowy wiceprezydent Afganistanu napisał na , że zgodnie z afgańskim prawem, w takiej sytuacji władzę w kraju przejmuje wiceprezydent. Amrullah Saleh oznajmił zatem, że jako wiceprezydent ma obowiązek przejąć przywództwo i ogłosił się prezydentem Afganistanu. Kabul znajduje się w rękach talibów i nie jest jasne, czy będą oni dążyli do spokojnego przejęcia władzy, czy ludność cywilną czekają czasy terroru.

Czytaj też:
Polskie wojsko leci do Afganistanu. Andrzej Duda podpisał postanowienie