W ósmym odcinku dowiesz się jak kupić bitcoina za polskiego złotego. Artykuł i nagranie to część naszego nowego cyklu video o intrygującej nazwie Kurs Bitcoina od Zera, w którym po kolei od najprostszych zagadnień, do tych coraz trudniejszych, dowiesz się tego jak działa bitcoin i inne kryptowaluty, w jaki sposób z nich korzystać oraz jakimi prawami rządzi się ten młody i pasjonujący rynek. Na kurs zaprasza Darek Dziduch.
Jak kupić bitcoina (BTC) za polskiego złotego (PLN)?
Bez wątpienia najpopularniejszym sposobem zakupu BTC jest skorzystanie z giełdy kryptowalut. Istnieje jednak wiele typów giełd.
W tej lekcji będę skupiał się wyłącznie na jednym rodzaju giełd kryptowalut, czyli na giełdzie scentralizowanej i obsługującej waluty fiducjarne (potocznie nazywane fiatami), takie jak np. PLN, USD, czy EUR.
Co to znaczy, że giełda jest scentralizowana?
W największym możliwym uproszczeniu oznacza to, że pozwala ona na deponowanie i przechowywanie kryptowalut, tokenów i walut fiducjarnych na wirtualnym koncie użytkownika, które założyliśmy na takiej giełdzie. Taka giełda ma określonego operatora, który przechowuje środki, podobnie jak np. bank. Należy mieć świadomość, że scentralizowane giełdy nie dają dostępu do kluczy prywatnych naszych kryptowalut (zresztą, nie mogłyby tego zrobić). Co z tego wynika? Żeby stać się pełnoprawnym właścicielem zakupionych na giełdzie kryptowalut trzeba je z niej wypłacić, zlecając wypłatę na adres naszego portfela. Nie trzymamy naszych środków na giełdzie dla własnego bezpieczeństwa - giełda może paść ofiarą ataku hakerskiego lub po prostu nagle zakończyć działalność. Trzeba też pamiętać, że jeśli nie mamy klucza prywatnego do naszych kryptowalut to tak naprawdę nie jesteśmy ich pełnoprawnymi właścicielami.
Weryfikacja tożsamości na giełdzie (KYC)
Obecnie już w zasadzie wszystkie scentralizowane giełdy z obsługą walut fiducjarnych wymagają przeprowadzenia weryfikacji tożsamości i przejścia przez tzw. proces KYC (ang. Know Your Customer). Oznacza to, że giełda przed udostępnieniem możliwości wpłacenia np. polskiego złotego, najczęściej będzie wymagać przesłania zdjęcia naszej twarzy, obok której trzymamy dokument tożsamości, często również z kartką, na której ma znaleźć się nazwa giełdy i aktualna data.
Czy giełdy kryptowalut mogą wymagać przesłania danych osobowych?
Giełdy kryptowalut obsługujące waluty fiducjarne podlegają pod różne regulacje, m.in. czwartą dyrektywę ws. przeciwdziałania praniu brudnych pieniędzy AMLD IV i nie tylko mają prawo zbierać takie dane od klientów, ale w Unii Europejskiej wręcz są do tego zmuszone.
Oczywiście, to wymaga od nas odpowiedzialności - korzystajmy tylko z giełd, które mają dobrą opinię, nie wysyłajmy byle gdzie naszych wrażliwych danych osobowych.
Po dokonaniu weryfikacji będziemy mogli zdeponować środki w PLN, najczęściej za pomocą zwykłego przelewu bankowego (co oczywiście będzie wiązać się z oczekiwaniem na zaksięgowanie wpłaty).
Orderbook na giełdzie kryptowalut
Giełda kryptowalut ma to do siebie, że - zgodnie ze swoją nazwą - skupia oferty kupna i sprzedaży od użytkowników w orderbooku, czyli książce zleceń.
Korzystając z giełdy, mamy do wyboru różne rodzaje zleceń. Podstawowym zleceniem jest instant lub inaczej PKC, czyli zlecenie natychmiastowe, które “zbierze” najkorzystniejsze oferty z orderbooka, aż do dokonania zakupu zleconej sumy w naszym przypadku BTC. Oczywiście, nasze zlecenie może zrealizować się w ramach jednej oferty z orderbooka, np. gdy chcemy kupić 0,5 BTC, a ktoś inny chce sprzedać 1 BTC.
Oprócz tego na giełdzie mamy do dyspozycji zlecenia oczekujące, które zrealizują się dopiero, gdy zostaną osiągnięte ustalone przez nas wartości cenowe. O typach zleceń opowiem w jednej z kolejnych lekcji Kursu BTC od Zera.
Giełdy kryptowalut najczęściej mają najniższe prowizje za realizację transakcji, niższe niż np. kantory kryptowalut. Kalkulując koszty na giełdzie, zawsze trzeba jednak doliczać ewentualne opłaty za wpłatę i wypłatę środków.
Giełdy kryptowalut nie są rozwiązaniem dla osób, którym zależy na prywatności - większość z nich wymaga pełnej weryfikacji tożsamości. Nawet jeśli giełda nie wymaga KYC, to samo wysłanie na nią środków przelewem bankowym obniża nasza prywatność, gdyż robimy to z konta w banku, w którym musieliśmy przejść pełną weryfikację.
Giełda jest też rozwiązaniem dla osób, które chcą kupić np. BTC po ustalonej cenie, ustawiając zlecenie oczekujące. Niestety, giełda jest też wygodną opcją dla leniwych, którym nie chce się założyć portfela i trzymają środki na giełdzie, obniżając swoje bezpieczeństwo.
Kantory wymiany kryptowalut
Kolejnym, choć znacznie mniej popularnym rozwiązaniem są kantory kryptowalut. Zazwyczaj nie posiadają one orderbooka, jak giełdy, i pokazują aktualną cenę BID i ASK. Chcąc kupić BTC patrzymy na cenę wyższą, czyli ASK, chcąc sprzedać na niższą, czyli BID.
Jeśli wpłacamy pieniądze przelewem bankowym, musimy poczekać na jego zaksięgowanie, a w tym czasie może zmienić się kurs (czyli finalnie otrzymamy inną liczbę BTC), dlatego niektóre kantory proszą o potwierdzenie zlecenia po konkretnej cenie już po zatwierdzeniu przelewu.
Korzystając z kantoru kryptowalut trzeba podać adres publiczny swojego portfela, na który zostaną przesłane zakupione kryptowaluty.
Spora część kantorów kryptowalut nie wymaga weryfikacji tożsamości - przynajmniej do pewnej kwoty (najczęściej 50k) - co daje większą prywatność niż giełdy.
Serwis localbitcoins
Do niedawna popularnym serwisem był także istniejący od 2012 r. localbitcoins, który jest społecznościowym kantorem wymiany kryptowalut, pozwalającym użytkownikom na zamieszczanie własnych ofert. Od niedawna jednak wprowadzono w nim weryfikację tożsamości użytkowników, przez co stracił na popularności.
W największych polskich miastach można też znaleźć stacjonarne kantory kryptowalut, w których zakupu można dokonać za gotówkę.
Osobom początkującym odradzam korzystanie z ofert osób prywatnych ogłaszających się na grupach dyskusyjnych czy forach, szczególnie jeśli proponują bardzo atrakcyjny kurs wymiany. Można dać się komuś takiemu oszukać.
Bitomat - wady i zalety
Ostatnim sposobem na zakup kryptowalut za polskiego złotego, o którym dziś opowiem jest skorzystanie z tzw. bitomatu, czyli urządzenia przypominającego wyglądem bankomat, w którym można kupić i sprzedać BTC. W tej chwili w Polsce jest ponad 50 bitomatów w największych miastach.
Można w nich kupić BTC za gotówkę, co daje najwyższy poziom prywatności. Nie wymagają one żadnej weryfikacji tożsamości, ale mają limit wartości transakcji (zazwyczaj między 50 a 60 tys. złotych). Aby dokonać wymiany musimy podać adres naszego portfela, podobnie jak w kantorze. Prowizja w bitomatach zazwyczaj jest najwyższa, ale są one wygodne, szybkie w obsłudze i zapewniają dużą prywatność. Ich wadą jest ograniczona dostępność.
