Reklama
WIG86 508,67-1,05%
WIG202 523,05-1,66%
EUR / PLN4,30+0,36%
USD / PLN4,00+0,47%
CHF / PLN4,41+0,43%
GBP / PLN5,00+0,46%
EUR / USD1,08-0,11%
DAX18 772,85+0,46%
FT-SE8 433,80+0,63%
CAC 408 219,14+0,38%
DJI39 512,84+0,32%
S&P 5005 222,68+0,16%
ROPA BRENT82,83-1,60%
ROPA WTI78,20-1,72%
ZŁOTO2 360,34+0,60%
SREBRO28,17-0,74%

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Insider trading - kiedy grube ryby sprzedają. Jak muszą o tym informować?

Darek Dziduch | 22:06 17 wrzesień 2021
Insider trading - kiedy grube ryby sprzedają. Jak muszą o tym informować? | FXMAG INWESTOR
freepik.com
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Nie od dziś wiadomo, że na giełdzie jeden traci, a inny się bogaci. Są jednak takie sytuacje, w których uczestnicy rynku kapitałowego osiągają zyski w nieuczciwy i jednocześnie nielegalny sposób. Mowa m.in. o tzw. insider tradingu.

 

Czym jest insider trading?

Zaczynamy kolejny odcinek Kursu Inwestora Giełdowego, którego partnerami są Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie i BM mBanku. W tym odcinku zajmę się tematem, który od zawsze wzbudza wiele emocji i zainteresowania. Mowa o procederze znanym jako insider trading i uznawanym za nieuczciwą praktykę rynkową, za którą grożą sankcje karne. Domyślam się, że każdemu, kto choć trochę interesuje się rynkami finansowymi obiło się kiedyś o uszy pojęcie insider tradingu. To jednak, że słyszeliśmy coś gdzieś i kiedyś na jakiś temat nie znaczy, że mamy o tym pojęcie. Dlatego na samym początku wyjaśnię o co chodzi w insider tradingu, na czym polega i dlaczego na większości rozwiniętych rynków finansowych świata jest to proceder zakazany.

Reklama

Najprościej mówiąc, insider trading to przeprowadzanie transakcji najczęściej na rynku kapitałowym (akcje spółek giełdowych), które zostały wykonane w oparciu o informację poufną, czyli taką która nie była dostępna dla wszystkich uczestników rynku w tym samym momencie. Mówiąc jeszcze prościej, insider trading polega na osiąganiu korzyści finansowych w nieuczciwy sposób, wykorzystując swoją uprzywilejowaną pozycję, opartą na tym, że insider trader wie coś, czego inni jeszcze nie mogą wiedzieć. Kogo dotyczy insider trading? Jak sama anglojęzyczna nazwa wskazuje - najczęściej kogoś “z wewnątrz spółki”, albo kogoś, kto ma bliskie kontakty z takimi osobami. Ogólnie rzecz biorąc, chodzi o wszelkiego rodzaju osoby mające bezpośredni lub pośredni dostęp do informacji poufnych na temat sytuacji finansowej i operacyjnej spółki publicznej. Insider tradingu mogą dopuścić się m.in. członkowie zarządu spółki, osoby zasiadające w Radzie Nadzorczej, managerowie wyższego szczebla i pracownicy mający dostęp do poufnych informacji finansowych czy danych księgowych. Potencjalnymi insider traderami mogą być też biegli rewidenci kontrolujący sprawozdania finansowe spółki przed ich publikacją, urzędnicy organów nadzorczych czy nawet kontrahenci spółki, którzy mają wgląd w szczegółowe warunki różnych umów, których podpisanie dopiero zostanie ogłoszone przez spółkę w ramach systemu komunikatów giełdowych ESPI/EBI (w przypadku spółek notowanych na GPW i NewConnect). Co ciekawe, nawet osoby teoretycznie nie mające dostępu do tego, co dzieje się w spółce “od kuchni” mogą zostać insider traderami. Dobrym przykładem takiej sytuacji jest przypadek amerykańskiej inwestorki i celebrytki Marthy Stewart. W 2001 r. sprzedała ona 4000 akcji spółki biotechnologicznej ImClone tuż przed tym jak spółka niespodziewanie poinformowała o odrzucenie wniosku o dopuszczenie do obrotu jej flagowego leku na raka w Stanach Zjednoczonych. Tym samym Stewart udało się uniknąć straty ponad 45 tys. dolarów. Jak później się okazało w toku śledztwa prowadzonego przez Amerykańską Komisję Giełd i Papierów Wartościowych (SEC), doradził jej to makler, który obsługiwał jej rachunek, domyślając się, że coś jest nie tak tuż po tym jak wszystkie swoje akcje za jego pośrednictwem sprzedał również ówczesny prezes ImClone, Samuel Waksal. Mieliśmy tu więc do czynienia z podwójnym insider tradingiem - prezes ImClone został skazany łącznie na siedem lat pozbawienia wolności i zapłacił ponad 4 mln dolarów kar finansowych, natomiast Martha Steward otrzymała wyrok pięciu miesięcy pozbawienia wolności. Trzeba jednak zaznaczyć, że na oba wyroki składały się dodatkowe oszustwa podatkowe, składanie fałszywych zeznań i utrudnianie śledztwa.

 

No dobrze, ale na czym może polegać takie wykorzystanie informacji poufnej na swoją korzyść?

Schematów insider tradingu jest naprawdę wiele, ale jednym z najbardziej oczywistych jest ten oparty na wcześniejszym dostępie do informacji zawartych np. w sprawozdaniu finansowym spółki - data jego publikacji jest oczywiście znana z wielomiesięcznym wyprzedzeniem, uczestnicy rynku wciąż jednak nie wiedzą jakie wartości się w nim znajdą. Wcześniejszy dostęp do takiej istotnej informacji poufnej najczęściej ma co najmniej część osób z zarządu i pracownicy odpowiadający za jego sporządzenie. I takim “klasycznym” insider tradingiem jest sytuacja, w której osoba z wewnątrz spółki, wiedząc przed publikacją raportu, że wyniki finansowe będą np. sporo gorsze od oczekiwań, zacznie sprzedawać swoje akcje, spodziewając się, że po ukazaniu się wyników rynek zareaguje mocnymi spadkami. Analogiczna sytuacja ma miejsce wtedy, gdy wyniki będą zauważalnie lepsze od oczekiwań analityków i akcjonariuszy, a osoba która o tym wie przed innymi uczestnikami rynku (czyli przed publikacją raportu), skupuje akcje, licząc na wystrzał popytu po ukazaniu się sprawozdania finansowego.

Oczywiście, w insider tradingu nie chodzi tylko o wykorzystanie informacji poufnych zawartych w jeszcze niepublikowanych sprawozdaniach finansowych, ale o wszystkie zdarzenia w spółce, które mogą mieć istotny wpływ na cenę jej akcji (czyli mające tzw. charakter cenotwórczy), takie jak nowe kontrakty i umowy czy np. decyzje regulacyjne różnych instytucji nadzorczych.

 

Kiedy akcjonariusz musi poinformować o zbyciu akcji? 

Reklama

Jak wspomniałem na początku, wykorzystywanie informacji poufnych na giełdzie jest karalne na większości rozwiniętych rynków kapitałowych, w tym również w Polsce. Na naszej giełdzie reguluje to m.in. Rozporządzenie MAR ws. nadużyć na rynku kapitałowym, aktualnie obowiązujące w całej Unii Europejskiej. 

Unijne Rozporządzenie MAR dość dokładnie określa to czym jest informacja poufna. W art. 7 możemy przeczytać, że jest ona:

  • niedostępna dla wszystkich uczestników rynku, czyli spółka nie podała jej do publicznej wiadomości
  • cenotwórcza, czyli jej charakter może wpłynąć na zmianę kursu akcji
  • precyzyjna, czyli z dokładnie określoną wymową, pozytywną lub negatywną

Rozporządzenie MAR w swoim art. 19 zobowiązuje wszystkie osoby pełniące funkcje zarządcze w spółce giełdowej oraz osoby blisko z nimi związane do powiadamiania jednocześnie KNF-u i samej spółki o dokonanych transakcjach na jej akcjach wtedy, gdy w danym roku kalendarzowym suma wartości transakcji przekroczy 5 tys. euro, czyli niecałe 23 tys. PLN. Informacja o takiej transakcji również musi zostać jak najszybciej opublikowana przez samą spółkę za pośrednictwem ESPI/EBI, aby mogli zapoznać się z nią wszyscy uczestnicy rynku. 

 

Co ciekawe na naszym rynku nie tylko insider trading jest zakazany. Karalne jest również zaniechanie przez spółkę procedur, które mogłyby zapobiec wykorzystaniu informacji poufnych i bagatelizowanie tego procederu, o czym mówi art. 173 ust. 4 ustawy o obrocie instrumentami finansowymi.

Reklama

W pewien sposób insider tradingowi zapobiegać ma także ustawa o ofercie publicznej, szczególnie jej art. 69. Mówi on o tym, że akcjonariusz, który osiągnął lub przekroczył próg 5%, 10%, 20%, 25%, 33%, 50%, 75% i 90% posiadanych głosów na WZA jest zobowiązany do powiadomienia o tym KNF-u i samej spółki. Spółka ma zaś obowiązek powiadomić o tym akcjonariuszy za pośrednictwem systemu ESPI/EBI. Oczywiście, ta sama zasada obowiązuje w przypadku sprzedaży akcji i zejścia poniżej wspomnianych progów procentowego udziału w głosach na WZA. Ten przepis ma zwiększyć transparentność rynku i sprawić, że duzi akcjonariusze będą zobowiązani do informowania o swoich transakcjach na akcjach zarówno organy nadzorcze, jak i pozostałych uczestników rynku. To zaś samo w sobie ma znacznie utrudnić insider trading, choć ten jeden przepis nie jest w stanie mu skutecznie zapobiec.

 

 

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem?

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

Napisz do redakcji


Darek Dziduch

Darek Dziduch

Redaktor portalu FXMAG i wydawca magazynu Inwestor. Nagrywa na YouTube materiały edukacyjne, poruszając tematy związane przede wszystkim z inwestycjami, finansami osobistymi i gospodarką.

Obserwuj autoraTwitter


Reklama

Czytaj dalej