Tuż po godzinie 6 rano 71-letni kierowca PKS Grudziądz firmy wynajętej przez gminę Warlubie do dowozu dzieci wjechał na przejazd i tam uderzył w niego pociąg pospieszny. Kierowca zginął. Ocalała jego pasażerka, która opuściła pojazd.
Nagranie wskazuje, że na przejeździe rogatki otworzyły się po przejeździe jednego pociągu. I zaraz zaczęły opadać, bo nadjeżdżał drugi pociąg. Tymczasem kierowca autobusu zaczął już wjeżdżać na przejazd. Gdy był na środku torów, rogatki opadły. I kierowca stanął.
Dopiero po 15 sekundach z autokaru wysiadła pasażerka w kamizelce odblaskowej. Najwyraźniej to ona próbowała wyłamać szlaban.
Po 33 sekundach od utknięcia kobieta dawała kierowcy znak, żeby wyjechał. Prawdopodobnie mogła już widzieć nadjeżdżający pociąg. Dopiero wtedy 71-latek ruszył, ale bardzo powoli. Nie zdążył. W 41 sekundzie od utknięcia za szlabanami w autobus szkolny wjechał rozpędzony pociąg.
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.