Rosyjscy hakerzy od wielu lat wiodą prym w statystykach cyberprzestępstw. Siergiej Pawłowicz był kiedyś jednym z nich. Zna realia wirtualnego podziemia. Sądzi, że w Rosji działa co najmniej 150 000 cyberprzestępców. Maksim Wiktorowicz Jakubiec, podejrzewany o stworzenie złośliwego oprogramowania, które spowodowało olbrzymie straty finansowe, prowadzi tam wygodne życie. Kremlowi opłaca się brać pod swoje skrzydła doświadczonych cyberprzestępców. W zamian za ochronę są oni skłonni podejmować się kontrowersyjnych zleceń, takich jak kradzież ważnych informacji.
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.