Pies Argo kilka dni temu trafił do kołobrzeskiego schroniska dla zwierząt. Przywieziono go z Bobolic. Nie miał czipa, ale wolontariuszki pracujące w schronisku wypatrzyły w jego uchu tatuaż. Dzięki temu mogły dotrzeć do właściciela psa. Stanisław Kłoda nie mógł uwierzyć, że to jego ukochany Argo. Film pokazuje pierwsze chwile spotkania właściciela ze swoim psem.
✔ Subskrybuj nasz kanał https://www.youtube.com/user/se24tv
✔ Polub nas na Facebooku https://pl-pl.facebook.com/wwwsepl
✔ Dowiedz się więcej https://www.superexpress.tv
Kategoria: Różności
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.