Wybraliśmy się z Grześkiem w niedzielny poranek na jego wodę na Stowarzyszenie. Po zajechaniu na miejsce okazała się że wszystko zamarznięte. Niby w dzień temperatury dodatnie a w nocy było tylko do trzech na minusie to jednak zamarzło. Szybkie zastanowienie. Telefon do Tadka i jedziemy na komercję :) Zajechaliśmy do na łowisko u Tadka a tam też lód ale o wiele cieńszy. Właściciel łowiska zaproponował abyśmy popływali rowerkiem wodnym i rozkruszyli lód. W czasie kruszenia jeszcze lodu Grzesiek wyciąga już Okonia. Po rozkruszeniu lody chwila przerwy woda się uspokaja i ryby zaczynają brać :) Koło spustu wody następuje potężne uderzenie :) Walka trwała bardzo długo. Na filmie nie zobaczycie całego holu z racji że trwał bardzo długo :) Ryba chowała się pod lodem i tak w kółko. Trwało to jakieś kilkadziesiąt minut. W pewnym momencie pokazał się piękny karp. Został pod haczony spinningiem w okolicy oka :) Zadzwoniliśmy po właściciela aby przyjechał z większym podbierakiem i z wagą do ważenia. Karp ważył 12kg. Ryba pod haczona bo pod haczona ale hol był miazga. Emocje w walce z rybą super. Po paru jeszcze fotkach ryba wróciła do wody cała i zdrowa. Potem jeszcze padło na spinning parę szczupaków i okoni.
Jeżeli chcesz mnie wesprzeć w tym co robię abym mógł się rozwijać zapraszam cię do mojego sklepu wędkarskiego. Nie chcę od ciebie za darmo pieniędzy. Chce pracować i uczciwie zarabiać. A filmy. Filmy robię z przyjemnością. Więc jeśli chcesz mnie wesprzeć zrób zakupy u mnie w sklepie. Za zarobione pieniądze będę się rozwijał a ty za rozsądne pieniądze będziesz miał sprzęt, przynęty itd. Asortyment który i tak kupujesz :) Więc kup go u mnie i wesprzyj mnie z rozsądny sposób :)
Wyszukiwanie odpowiedzi..
