Nie wiadomo dokładnie, co oznacza słowo "kultowy", ale mało który film zasługuje na to określenie bardziej niż "Seksmisja". W momencie wejścia na ekrany został przyjęty entuzjastycznie, przez wiele miesięcy przyciągał komplety widzów. "Seksmisja" została zrealizowana z niecodziennym w polskim kinie rozmachem - jest to także chyba jedyny dobry polski film o tematyce sci-fi.
Historia Maksa i Albercika, których zahibernowano w 1991 roku, a w 2044 roku odnalazły je kobiety, które sfiksowały, bo chłopa dawno nie miały, nie śmieszyłaby tak, gdyby nie doskonali aktorzy: Jerzy Stuhr, Olgierd Łukaszewicz i Wiesław Michnikowski.
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.