Rewolwerowiec Billy Kid (Kris Kristofferson) zostaje ujęty w Fort Sumner za kradzież bydła. Stróżem prawa jest dawny przyjaciel Kida, Pat Garrett (James Coburn). Szeryf proponuje Billyemu wolność pod warunkiem, że wyjedzie do Meksyku, jednak mężczyzna odmawia. W trakcie transportu do więzienia w Lincoln, Kid ucieka. Zirytowany bezkarnością Kida gubernator Lew Wallace (Jason Robards) zleca Garrettowi zorganizowanie pościgu. Uparty Billy, zamiast poszukać schronienia, udaje się do Fort Sumner, traktując słowa przyjaciela jako kolejne wyzwanie.
W okolicy 1977/1978 ten film był wyświetlany w lubelskich kinach. Wtedy też moja koleżanka ze studiów zaprosiła mnie na ten film do kina, ale nie powiedziała mi, że była już na nim czternaście razy. Siedząc obok niej zorientowałem się, że ma zamknięte oczy i bez opóźnienia, dokładnie w tempo mówi tekst razem z aktorami, a później pięknie śpiewa razem z Dylanem "Pukając do niebieskich wrót". Wspomnienie zachowałem , film uwielbiam do dzisiaj. Western jako gatunek zmarł piękną śmiercią, bo dla mnie "Pat Garrett and Billy the Kid"to przedostatni western wart tej nazwy. Po nim był już tylko "Unforgiven" i siup do nieba! Nic nie zastąpi mi westernów. Smak prawdziwego kina jakie westerny dawały jest niepodrabialny "Ostatni Pociąg z Gun Hill", "15.10 do Yumy", "Rzeka Czerwona" czy " W samo południe" to pierwsze z brzegu przykłady arcydzieł zmarłego gatunku. Cześć jego pamięci!
Odpowiedz
Dawno , dawno temu jak bylem nastolatkiem ogladalem ten film zreszta jak i wiele innych podobnych westernow , ktore byly bardzo modne w latach 70 . Pamietam , ze poniektorzy bohaterowie tych filmow imponowali mi . A przeciez tak po prawdzie , to wielu z nich bylo najzwyczajniejszymi bandytami , ktorzy dla paru dolarow byli cie gotowi z zimna zabic jak zbija sie komara na rece .
Odpowiedz
Wyszukiwanie odpowiedzi..
