Kamisama Hajimemashita: Kamisama, Shiawase ni Naru - OVA - Bóstwo będzie szczęśliwe

Piękna historia, dziękuje za upload całej serii Odpowiedz

PRZEPIEKNE ANIME wczorakj cala noc og i teraz ova doogladalam i polecam z calego sercaaa,3 Odpowiedz

Dzięki za dodanie Odpowiedz

Boże piękne ale… NIEE JEGO CUDNE USZKA I OGON ;-; rycze lubiłam lisią postać i BŁAGAM CZEMU ONA ŚCIĘŁA WŁOSY LITOŚCI Odpowiedz

Szczerze przepiękne anime, stało się jednym z moich top 3, ale zakończenie to potężny ból. Naprawdę nie spodziewałam się czegoś takiego, poza tym wątek Akura-ou nie został całkiem zamknięty, chyba, że coś mnie ominęło. Nie mówię, że zakończenie jest złe, ale mogliby zrobić to lepiej. Odpowiedz

jestem niezadowolona, wolalam żeby mieli ślub ale zostali tymi sworami idk jak to poisac i żeby zostali w świątyni mikage a nanami ani tomoe nie starzeli się :(((( Odpowiedz

czy tylko ja sądze że to jedno z najgorszych zakończeń jakie mogły być Odpowiedz

ja sie zgubilam juz w kolejnosci odcinkow ova Odpowiedz

PIEKNW ŚLICZNE KOCHAM Odpowiedz

dziekujaeee za dodanie tego Odpowiedz

to jest kuzwa moj 7 rewatch tego anime i za rok tez bede ryczec na tym odcinku Odpowiedz

niczego nie starcili, Kurama był ich przyjacielem (jest tengu więc ma tyle życia co oni) odwiedzali Mikage w świątyni, on błogosławił im i chronił ich przez całe ich życie ,potem pomógł przejść do królestwa Zaświatów
nic nie stracili jedynie zyskali :)
polecam anime Odpowiedz

Wiele osób było niezadowolonych że nie zostali bóstwem i lisim demonem i byli na zawsze , ale nie zgodzę się, on dostał to o czym marzył już 500 lat temu, został człowiekiem i znalazł miłość, a ich miłość trwała na zawsze bo za życia (życie Nanami zostało przedłużone do 140 lat) byli razem i po śmierci cielesnej ich dusze powędrowały do królestwa Zaświatów (które już poznaliśmy) razem i tam potem żyli.

Nie byli też sami, nie zapominajmy że ludzie mogą widzieć yokai :D i Tomoe i Akure ludzie widzieli, tak samo jak Ookuninashi odwiedzającego czasem dziewczęta w mieście ;)
także to pożegnanie to takie nad wyrost dramatyczne :)
a anime cudne.
Tylko mam żal że urwano wątek Akury (bardzo ale to bardzo rozwinięty w mandze- Akura sie zakochał w Nanami, nawet go pocałowała, zabił też w jej obronie tego z białymi włosami-zastrzlił go z pistoletu, jego "miłość" nie była jak Tomoe, on jest inny, zaborczy,chciał ją posiadać. było z nim kilka akcji ważnych dla mangi)

A co widzenia tych duchów świątynnych ..przecież Kurama może dać jej pióro ;) juz wcześniej na chwile straciła moc bogini i wtedy Kurama dał jej pióro, jak go trzymała to te duszki widziała :) Kurama jest yokai ale tengu, tak samo jak ci z tej góry inne wrony, rodzą się i umierają ,tengu nie są nieśmiertelni jak yokai (czy np.Tomoe czy Akura) ale tengu mają skrzydłą, wystarczy że jej da :) Odpowiedz