Kamera najważniejsza, gdyby jej nie miał to by pewnie do domu po nią pobiegł.
Odpowiedz
anonim69(*.*.84.69) 2016-05-15 12:45:37+4
faktem jest, że pomógł, ale egoistycznie wykorzystał cudze cierpienie - "nakręcę, jak pomagam i będę sławny". rzygać mi się chce, jak widzę takich "bohaterów".
Odpowiedz
anonim51(*.*.152.51) 2016-05-15 12:25:53+4
Ryzukuje życie serio? Zamiast ustawiać kamerke powinien najpierw zadzwonić po pomoc.
Odpowiedz
anonim103(*.*.194.103)2016-05-15 15:51:18+1
@anonim51: "najpierw zadzwonić po pomoc" - no chyba nie, zanim ktoś by przyjechał to koleś w aucie by spłoną, ba zanim wgl by wytłumaczył co się dzieje to by gościa już dawno nie było
Odpowiedz
Twierdzicie nie wiedząc A moze gość szedł i miał odpaloną kamerkę i coś nagrywał a gdy auto rąbnęło podszedł niepewnie i po prostu położył kamerkę,może obok kamery położył jeszcze coś? może chciał uwolnić ręce od kamery i np. reklamówki Nie wiadomo żadnego z was tam nie było nie ma nagrania z kamery ulicznej która by pokazała jak się gość zachował więc zamknijcie mordy i przestańcie obstawiać na "A MOŻE TO A MOŻE TAMTO"
Odpowiedz
anonim237(*.*.124.237) 2016-05-16 00:04:46+1
CO ZA DURNY TYTUŁ - URATOWAŁ ŻYCIE TO SIĘ LICZY, CO WAS OBCHODZI CO ROBI POTEM ?!
Odpowiedz
Z jednej strony zgadzam się z wami. Z drugiej gość zwyczajnie się zabezpieczył. Co by było, gdyby poszkodowany go pozwał, że mu ten koleś coś rozwalił? Nigdy nie wiadomo na kogo się trafi.
Odpowiedz