Samuraj Sanjuro przybywa do wioski, gdzie toczy się walka o władzę. Gdy przywódcy klanów zauważają jego ogromne zdolności, postanawiają nakłonić najemnika, by dla nich pracował.
@damian-zukowski87: To prawda, Kurosawa dostał część dochodu z dystrybucji, "Za garść dolarów" stał się klasykiem, Clint Eastwood został sławnym aktorem, a my zwykli oglądacze dostaliśmy dwa bardzo dobre filmy. Sytuacja win-win-win-win.
Odpowiedz
anonim28(*.*.97.28) 2021-08-29 13:27:04+5
Można powiedzieć że "Za garść dolarów" to remake "Straży". Podomnie jak "Siedmiu wspaniałych" to remake "Siedmiu samurajów".
Odpowiedz
anonim61(*.*.110.61)2021-12-03 19:55:54+3
@anonim28: Nie można tak powiedzieć. Spielberg robiąc Gwiezdne Wojny i inni robiąc westerny brali wiele z filmów Kurosawy, ale inspiracja to nie to samo co zrzynka. Co innego Tarantino który żywcem brał kadry z filmów i podpisywał je swoim nazwiskiem, ale przynajmniej dialogi ma świetne więc pewnie dlatego ma taką taryfę ulgową. Zwłaszcza jak ludzie nie widzieli "Krwawej Pani Śniegu" a spuszczają się nad Kill Billem który niektóry jest reskinem filmu z Meiko Kaji
Odpowiedz
anonim234(*.*.223.234)2021-09-27 21:13:45+2
@anonim28: A 47 wiernych samurajów to badziwny remake 47 wirenych roninów
Odpowiedz
Wyszukiwanie odpowiedzi..
