Nieślubne dziecko Star Treka. Podmienić parę elementów i mamy nowy odcinek przygód kapitana Kirka. Na pytanie czemu o drugiej części nie mówi się w ogóle i jest to film raczej zapomniany odpowiedź jest prosta. Bo nie daje w ogóle do myślenia. I wszystko uprościł przez co wyszło Hyamsowi zwykłe kino przygodowo-familijne do obejrzenia z całą rodzinką. Podczas gdy pierwszy film wymagał samodzielnego dochodzenia do jego sensów. Zadawał pytania a z nich wynikały kolejne i kolejne jak np. czy jeśli inne cywilizacje istnieją to czy my i oni możemy mieć wspólny cel? Czy wszystkie rasy inteligentne mogą mieć te same dylematy związane ze swą egzystencją? I tak dalej, i tym podobne. Tutaj zamiast takich rozważań jest zbędna polityka bo palące wówczas czasy zimnej wojny. Film nie opowiadał o przyszłości tylko pod pretekstem opowiadania o przyszłości zajmował się bieżącymi sprawami.
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.