Mam nadzieje , ze urzad miasta beknie, placimy w kazdym litrze 3 zl n drogi to teraz placic szmaciarze biednemu kierowcy i to bez zajakniecia.
Odpowiedz
Wyobraźcie teraz sobie samochód transportowy pełen np jajek kurzych . Tonaż jest ogromny , wartość towaru także ( oscylacyjnie około 15.000zł ! licząc po 45 groszy jajko ) . Nie mówiąc o tym że taki dostawczak to by pewnie wleciał czubem w dół z powodu swojej wagi. Chore...
Odpowiedz
anonim120(*.*.151.120)2017-06-15 15:14:520
@anonim103: W takich sytuacjach liczy się wartość poniesionej straty. To sąd zdecyduje jakiej wysokości odszkodowanie zostanie przyznane, bo jeden wozi tirem jajka, inny obrazy Van Gogha. Strata jest stratą, ale istnieje też nieformalna górna granica kwoty odszkodowania, w zależności od sytuacji.
Odpowiedz
anonim146(*.*.192.146) 2012-04-16 15:00:49+5
Moim zdaniem doszło do podmycia fundamentu drogi, którym był piasek albo żwir, i wtedy kiedy najechał na to samochód po prostu się to zarwało. Myślę, że właściciel tego auta może domagać się odszkodowania od właściciela drogi.
Odpowiedz
Pewnie używali jakiegoś gorszego materiału do asfaltu lub coś a teraz to będzie kara przynajmniej ja bym do sądu poszedł :P
Odpowiedz
anonim52(*.*.129.52)2013-06-11 16:43:29+2
@anonim8: gorszego materiału... człowieku weź się zastanów pod asfaltem powinno coś być... po prostu asfalt podmylo i chocby był zrobiony z nie wiem jak dobrych materiałów to prędzej czy później skonczyło by się to tak samo.
Odpowiedz