Na początku poznamy młodą dziewczynę podczas wycieczki do Stanów Zjednoczonych Ameryki tuż po zakończeniu studiów. Realizując swoje marzenie rzuca monetą przez ogrodzenie w kierunku Białego Domu. Przypomina to nieco rytuał wrzucania monet do fontanny lub studni. Ale pierwszym skutkiem jest reakcja ochroniarzy, którym nie w smak jest rzucanie czymkolwiek w kierunku centrum świata. Sytuację dodatkowo komplikuje pojawienie się kompletnie nagiego młodzieńca po przeciwnej stronie ulicy. W jednej dłoni trzyma on przedziwną komórkę, a w drugiej pistolet. Jakby tego było mało nie pamięta kim jest, ani co tutaj robi.
Wyszukiwanie odpowiedzi..
