Rzeczywiście pozostaje to uzasadnionym faktem, że im wyższy status społeczny, tym silniejsze skłonności ku odczłowieczaniu się, i tym większe wypaczenie antyspołeczne. Jest to więc idealny przepis na przemianę tej dotychczas zwykłej, szarej, przeciętnej jednostki z poziomu należytości, na biegun powoli zbliżający się dużymi krokami w kierunku metamorfozy w socjopatę. W skrócie, snobizm, swoje robi, więc osoba wynudzona komfortem, głównie dla oderwania się od tego zblazowania, zaczyna stwarzać wokół zamieszania wraz z tymi nikomu niepotrzebnymi kłopotami. I właśnie o tych rzeczach opowiada ten film. Bzikowanie, obsesje przechodzące w fobie, zawiść, zazdrość, a wszystko jedynie po to, żeby dla frajdy nieco pouprzykrzać życie innym. Dobry thrillerek. Ale niestety nie ma w sobie tej jakiejś większej błyskotliwości.
Odpowiedz
W konwencji kina noir, charakterystyczna muzyka budująca napięcie, zdjęcia ze zbliżeniami twarzy jakby zastygłych w emocjach, po prostu świetny. A do tego De Palma i dziewczyny- Rachel McAdams i Noomi Rapace jako wisienka na torcie!
Odpowiedz
Wyszukiwanie odpowiedzi..
