Cube (1997) Lektor PL 720p

film idealnie pokazuje dlaczego czarnych trzeba zamykać na plantacjach bawełny :D Odpowiedz

Szkoda, że Ren umiera pierwszy polubiłem go od razu ;p Odpowiedz

Film jest paradoksalnie retrospekcją istnienia ludzkiego. Nie wiemy, jak i przez kogo został stworzony świat i my razem z nim. Nie znamy powodów, dla których zaistniał świat: z przypadku czy w jakimś zamiarze? Czy jest ukryty cel naszego istnienia? Tak właśnie powstały cele-klatki. Tak samo w życiu przemieszczamy się w różnych kierunkach i na różnych ludzi trafiamy. W zespole więcej i szybciej możemy osiągnąć zamierzone cele.
Cele-klatki poniekąd wyeliminowały cały zgiełk świata, bibeloty, ozdoby, niuanse typu łazienka, toaleta, sypialnia, jadalnia [życie zawodowe i rodzinne] i mogliśmy dzięki temu skupić się na analizie relacji międzyludzkich. Siusianie w kącie celi przez niepełnosprawnego jest kłopotliwe dla wszystkich oprócz lekarki. Można zadać sobie pytanie: czy człowiek nie odszedł za daleko od natury i bawi się w konwenanse. Wszystko obudowujemy kulturą, która nami zawłaszcza. Nawet zwykłe oddawanie moczu skomentowane jest w filmie: "wspaniale, teraz tu cuchnie".
- Parę negatywnych komentarzy-wypowiedzi dotyczyło czarnoskórego policjanta-mordercy. Moim zdaniem, komuś musiała przypaść rola czarnoskórego bohatera ze względu na poprawność polityczną [powinien być jeszcze Azjata] - i dobrze. Trafiło na rolę skrzywionego moralnie policjanta - i nie doszukiwałbym się tutaj przedstawiania głupoty czarnoskórych - aczkolwiek komentarze - jak ktoś już tutaj napisał - sugerują, że osoby z takimi wypowiedziami dawno wyrżnęłyby się już w pierwszej celi.
- A teraz zakończenie filmu: Bohater, który przeżył wychodzi... W ŚWIATŁO. Światło jest dla nas odbiorców filmu wielką niewiadomą, tylko bohater rozkłada ręce i idzie ufnie przed siebie. Z jednej strony żywot jednego istnienia tak właśnie wygląda: Wędrujemy przez życie, mając na dzieję umierając na "światełko w tunelu". Z drugiej strony cała ludzkość zmierza ku nowym światom: rozwija technologię technikę, aby zgłębiać wiedzę i dotrzeć do jej jądra. Czy na końcu jest Jasność, czy Bóg? - W filmie bohaterowie mówią: "-A co tam jest? - Bezgraniczna ludzka głupota. Jakoś z nią wytrzymam." - Moim zdaniem nie ma tam świata realnego. Jest tylko jasność.

- Na wolność wychodzi niepełnosprawny, ale czyż on nie jest najbardziej sprawny od reszty grupy? Fenomenalna pamięć matematyczna, niechęć do agresywnego koloru czerwonego, załatwianie swoich potrzeb fizjologicznych [a nie ich wstrzymywanie], brak złośliwości i agresji i potrzeba akceptacji, podporządkowany grupie - czyż to nie idealny człowiek? Czyż to nie paradoks, że człowiek, którego postrzegamy, jako ułomnego ma więcej zalet od pozostałych bohaterów?
- Film niesie wiele przesłań. Można by tak bez końca. Odpowiedz

Cholerny murzyn!!!! Odpowiedz

Wie ktoś jak się nazywa film, gdzie z 50 ludzi jest uwięzionych na statku obcych w czerwonym pomieszczeniu? Odpowiedz

Bardzo dobry film, jak go oglądałem pierwszy raz to miałem więcej lat niż Wy teraz. Zwróćcie uwagę, że ten film ma prawie 20 lat. Ostatecznie, na potwierdzenie swojej wypowiedzi zapraszam do zerknięcia na FilmWeb, tam ocena dla tej produkcji jest równa siedem! Odpowiedz

Kto jest z etrapeza? Wpisujcie miasta!
Wrocław :) Odpowiedz

Zajebisty film! Naprawdę mocna rzecz! Odpowiedz

Po tych waszych komentarzach mogę pokusić się o pewną konkluzję -
- ci, którzy się tu wypowiedzieli pisemnie - powyrzynaliby się nawzajem znalazłszy się w podobnej sytuacji, co bohaterowie tego filmu.
Już w pierwszym pokoju.
I właśnie o tym jest ten film. Odpowiedz

zmarnowana godzina z życia Odpowiedz

Polecam 10/10. Odpowiedz

Film nie jest zly za to komentarze jeszcze lepsze Odpowiedz

dzieciaki Odpowiedz

Super film obejrzany już nie pierwszy raz i zapewne nie ostatni Polecam Krawcu:) Odpowiedz

Zapomniany projekt, może miał kiedyś jakiś cel ale został źle zrozumiany albo cel przestał istnieć. Teraz trzeba nadać temu jakiś sens... Odpowiedz

dumdumdum Odpowiedz

Dzieci uczcie się matematyki ;) Odpowiedz

Film niezły. Miałem wrażenie, że za każdym razem jak przechodzili do następnego pomieszczenia zaraz zginą, pomimo obliczeń, które wskazywały, że tak nie będzie . Moje nerwy do naprawy. Ale kontekst psychologiczny z dodatkiem ukrytego przekazu do samego widza sprawił, że film przerył mi banię na wskroś. Jedyne, co mi nie pasowało to śmierć Leavel, bo nie zasłużyła na Śmierć. Dlatego moja ocena to 9/10. K.N. Odpowiedz

Super film kolejny raz obejrzany i zapewne nie ostatni więc jeszcze tu powrócę nie raz Polecam Krzysiek-Krawcu :) Odpowiedz

Super film obejrzany już nie pierwszy raz i zapewne nie ostatni Polecam Krawcu i za pewien czas tu powrócę bo Naprawdę warto:) Odpowiedz