Dzisiejsza bohaterka to kłódka trzpieniowa firmy Thirard, którą zanabyłem drogą kupna gdzieś w czeluściach internetu...
Konstrukcja niezbyt skomplikowana, ale z dość silną sprężyną i nie ukrywam, że sprawiła mi trochę kłopotów:/ Nie da się ukryć, że materiał, jak zwykle, nie zawiera cięć i przedstawia próbę ataku po realnym wyjęciu kłódki z opakowania. Brzmi może banalnie ale takie nie jest - widać to po małej ilości takich realizacji na YT...
Film obfituje w niespotykane zwroty akcji:) Parę razy mam zamiar zakończyć nagrywanie... ale ciekawość pcha mnie dalej i dalej;) Dochodzi do tego, że sięgam po wkrętarkę i wiertło...!!! (ostrzegam ludzi o słabych nerwach):)
Wiercę w ręku, wiertło się łamie.... przygoda:)
a dalej już nie paplam:)
Oceniajcie, komentujcie... a przede wszystkim - miłego ogladania!
Wyszukiwanie odpowiedzi..
