Po 57 latach dryfowania w przestrzeni kosmicznej oficer Ellen Ripley zostaje odnaleziona. Na stacji kosmicznej dowiaduje się, że firma wysłała dużą grupę kolonistów na planetę, z której załoga Nostromo wniosła na pokład obcego. Przerażona próbuje interweniować, jednak bez skutku. Nikt jej nie wierzy, zaś jej przeżycia są uznawane za wymysły. Kiedy wydaje się, że wszystko wraca do normy z bazy osadników przestają nadchodzić wiadomości. Oficer Ellen Ripley wyrusza wraz z oddziałem komandosów i pracownikiem firmy na planetę. Jednak horror, który tam zastaną, nie śnił im się w najgorszych koszmarach....
Klasyk!. Alien (1979) Aliens (1986) Alien 3 (1992) Niestety gdy za klasykę gatunku bierze się reżyser francuz to efekt jest do przewidzenia - katastrofa filmowa czyli: Alien Resurrection (1997), który nigdy moim zdaniem nie powinien być podłączony pod trylogię Obcego. Natomiast filmy takie jak AvP, Prometeusz to już w ogóle krzywda na tym gatunku i zubożenie serii.
Odpowiedz
tłumacz-lektor jest poprostu zajebisty,raz tłumaczy ,a raz nie....,poprostu świetnie.zauważyłem że nie tłumaczone fragmenty ,to te dodane w wersji reżyserskiej
Odpowiedz
anonim155(*.*.175.155) 2020-07-23 22:00:05+13
Scena ze starą córką Ripley dodaje połowy sensu późniejszej relacji z Newt, wielki błąd, że nie było jej w wersji kinowej. Mogła też zostać scena pierwszego ataku na zabarykadowanych. Natomiast słusznie wycięto scenę popisywania się Hudsona. Z kolei w wersji reżyserskiej chyba brakuje-a szkoda-ostatnich słów Bishopa "bolą mnie nogi".
Odpowiedz
anonim223(*.*.209.223)2020-07-25 09:50:27+10
@anonim155: Słuszna uwaga, zwłaszcza odnośnie Bishopa. Jednak i tak cały problem w Alienie, dotyczy po prostu niezbyt udanego tłumaczenia, ile naprawdę bardzo sporych rozbieżności między oryginalnymi tekstami, a przekładem. Choć, co jeszcze do przekładu. Otóż, ten polski przekład, który często opiera się na tym, żeby kosztem sporej ucieczki od oryginalności, uwypuklić, a więc podkreślić i ubarwić, czy to scenę, czy, postać, czy akcję, momentami wydaje się i ciekawszy i nawet lepszy od oryginału. Lecz rozpiętości są jednak za dużo. Zatem jak już coś, to powinno się to robić tak pół na pół i znieco lepszym wyczuciem. A choć wersji lektorkskich, jest bez liku, to praktycznie do każdej można mieć spore zastrzeżenia. Bo rozbieżność między oryginałem, a celowością uwypuklenia przekładu, albo jest za dużo, a sam oryginał z kolei, czasem, też nie oddaje za specjalnie tego, co ten sztuczny, rozbieżny przekład. Osobiście, połaszczyłem się, żeby zgrać ścieżkę dźwiękową z kasery VHS (z bardzo starej wersji, praktycznie chyba już niedostępnej, bo jeszcze się przynajmniej z taką nigdzie nie spotkałem) i nadłożyć ją na płytkę DVD. Było kombinowania przy tym, żeby to spasować. Jednak uważam, że Alien akurat zasługuje, aby poświęcić mu takowej uwagi. I efekt jest bardzo zadawalający. Szkoda, po prostu tylko tyle, że kopia VHS pod względem jakości obrazu, była raczej kiepska. Jednak teraz wiem przynajmniej, dlaczego skrzętnie zachowałem tą kasetę przez przeszło 25 lat, jak nie wiele lepiej. W każdym razie okazało się, że było warto. A innym fanom, polecam właśnie wyszukać gdzieś tam, gdzie się da, tej indywidualnie najbardziej odpowiadającej ścieżki dźwiękowej i dokonać podobnego spasowania. Przy okazji, taka zabawa da choćby tyle, że pozwoli zapoznać się z tego typu technikami, pozostawiając przynajmniej jakąś większą wiedzę w temacie obróbki, co też się zawsze przydaje. Pozdrawiam.
Odpowiedz
anonim228(*.*.57.228) 2020-09-14 16:21:59+10
jakby nie bawili sie partacze w gnioty typu obcy przymierze ale zrobili film o walce kolonistow z lv426 ( poprzedzajaca fabułe Aliens) to to by byla Petarda-o ile by nie byla robiona na zasrane efekciarstwo
Odpowiedz
anonim84(*.*.210.84) wysłano z m.cda.pl 2020-12-29 02:34:58+2
No Ripley nie powiem - wysoka, zgrabna, pyszczek przyjemny ale sisków i tyłka nie ma. I szkoda, że już nigdy nie zobaczyła swojego rudego kota.
Odpowiedz
anonim224(*.*.98.224) wysłano z m.cda.pl 2020-07-12 01:30:08+2
Kozioł lepiej tłumaczył. Nie mogę znaleźć już tych wersji na CDA. Ale były jakiś czas temu
Odpowiedz
anonim224(*.*.98.224) wysłano z m.cda.pl 2020-07-12 01:25:20+2
@sal8750: brak tlumaczenia swiadczy tylko o tym ze to wersja rezyserska a uw te zazwyczaj nie sa tlumaczone sa to sceny kilku kilkunasto minutowe ktorych nie zobaczyszysz w zwyklej wersji sprawdzic mozesz sobie druga to z calym lektorem krotsza od tej o pare minut a dzwiek u 1052 odsłony chyba byl ok wiec jestes nr 1 ktoremu cos z dzwiekem nie dziala
Odpowiedz
Lubię i ogromnie cenię "Alien'a" z 1979 ale to kontynuacja - "Aliens" Jamesa Camerona z 1986 jest moją ulubioną częścią. O potędze tego dzieła można pisać rozprawki z filmoznawstwa. Niewątpliwie to jeden z najlepszych, o ile nie najlepszy sequel w historii kina!
Odpowiedz
Wyszukiwanie odpowiedzi..
