Szczerze? Tak jak pewnie większość z Was, mieliśmy wątpliwości, czy ten czwarty sezon z Domu z papieru jest potrzebny. Wiadomo, po trzecim ta kontynuacja musiała nastąpić, ale chodzi bardziej o sam fakt tego, czy aby pewna formuła się czasem nie wyczerpała? Już we wspomnianym trzecim sezonie plan zaczął się rozjeżdżać, Profesor nie był już tak magnetyczny jak w poprzednich częściach, a i samo zajęcie kolejnego budynku wydawało się wtórne.
Jak się okazało, przynajmniej u nas, wszystkie te obawy odłożone zostały na półkę. Oczywiście, w czwartym sezonie nie ma już tej świeżości co w pierwszym, ale dzięki zupełnie nowej dynamice wydarzeń, całość ogląda się bardzo przyjemniej. Dodatkową robotę robi z kolei przywiązanie do postaci, które daje nam ekstra punkty do zaangażowania i sprawia, że La Casa de Papel nie wybiera się jeszcze do grobu, tak jak niektórzy szumnie wieszczyli ;]
O swoich wrażeniach z najnowszego sezonu opowiadamy w niniejszym filmie i już tradycyjnie - zapraszamy Was do dyskusji, bo z tego co widać, opinie o czwórce są podzielone.
Wyszukiwanie odpowiedzi..
