Dramatyczny tatusiek nie radzący sobie z 17-letnią córką po śmierci żony. Oziębły uczuciowo, bezradny swoją milczącą postawą oraz brakiem zainteresowania doprowadza do nieuniknionej tragedii dziecka. Humm ... Chętnie zabrałbym małoletnią od toksycznego tatuśka na misje humanitarne - tak do pomocy cierpiącym. Dowartościowana stawiła by czoła życiu, a tak niestety zostaje jej telewizor i tato milczący z petem na balkonie...
Odpowiedz
anonim227(*.*.130.227)wysłano z m.cda.pl 2020-11-27 15:54:44+2