Myślą przewodnią tego filmu było stworzenie czegoś z niczego. Zasiadając wieczorem przy komputerze uznałem że zbyt wiele materiałów spisuję na straty, dlatego aby zwolnić trochę miejsca na dysku postanowiłem stworzyć coś z wykorzystaniem już stworzonych ujęć. Na chwilę cofnąłem się w czasie do dnia w którym wyjechaliśmy w góry aby nagrać ujęcia do Nieboskłonu. Cały materiał powstał w kilka godzin choć czuję jakby powstawał przez wiele lat mojego życia.
Wyszukiwanie odpowiedzi..
