Czas na przygodę w Maroko. Przelot Ryanairem na trasie Rzeszów - Londyn Stansted - Marrakesz. Pierwszy dzień to przyjecie na klatę fali lokalnych naganiaczy i zapoznanie się ze zwyczajami handlu i negocjacji oraz eksploracja Marrakeszu. Celem całego wypadu jest zaliczenie pustyni i zobaczenie piaszczystych szybko zmieniających kolory wydm. Zamierzam skorzystać z jednej z wielu opcji organizowanych lokalnych wycieczek. Z ich pomocą można szybko, łatwo i dość tanio zobaczyć, to co najważniejsze w tym kraju. Jednakże organizowane wycieczki mają też swoje wady, które szczególnie dają się we znaki samotnym niedźwiedziom podróżowania. Do boju!
Wyszukiwanie odpowiedzi..
