W Tanzanii początkowo zjawiamy się w Dar es Salaam, największym mieście kraju. Mała przesiadka i po godzinie lotu jesteśmy już na zielonych afrykańskich stepach. Stolica safari to miasto Arusza. Tu przybywają ludzie, chcący wybrać się na podglądanie dzikich zwierząt do pobliskich parków narodowych. Jako że safari mamy ogarnięte już wcześniej, nie mamy zbytnio nic do załatwienia. Kolejnego dnia ruszamy już na wycieczkę. Na początek ponoć jeden z najbardziej niedocenianych parków narodowych w Tanzanii - Tarangire. Jest to znany z ogromnej liczby słoni oraz szerokich baobabów. Do boju.
Wyprawa do Tanzanii miała miejsce na początku 2020 roku. Dwa tygodnie zagospodarujemy na safari w okolicach Aruszy oraz pobyt na rajskiej wyspie Zanzibar.
Organizacja oraz przebieg safari to dość duże przedsięwzięcie. Jest tak dlatego, gdyż kosz takiej wycieczki jest wysoki i oscyluje w najtańszych opcjach między 150 - 250$ za dzień za osobę. Jeżeli ktoś już decyduje się na taki wydatek to chce jak najlepiej zaplanować całą wycieczkę. W tej serii postaram się udostępnić garść rzeczowych informacji na temat przebiegu i organizacji safari oraz pokazać, co na takiej wycieczce można zobaczyć.
Safari, na które się wybraliśmy to 4 dni i 3 noce spędzone w parkach Tarangire, Serengeti oraz Ngorongoro w budżetowej opcji zakwaterowania (namioty) oraz prywatnej opcji wynajęcia auta (dwie osoby w samochodzie).
Wyszukiwanie odpowiedzi..
