Lubię ten film ale ile razy go oglądam myślę, że to jedna z większych reklam Omegi Speedmaster'a. Każdy na nadgarstku nosi Moonwatch'a w tym filmie. Cały czas nadgarstek jest nadmiernie eksponowany. W co drugiej scenie. Dodatkowo sceny kluczowe, gdzie wykonać trzeba pomiary i odmierzyć czas i wtedy nagle ktoś startuje chronograf. Jedna wielka reklama omegi. Oczywiście jest to bardzo bliskie prawdy, bo Speedmaster od czasu misji Apollo 11 jest oficjalnym przyrządem do pomiaru czasu certyfikowanym przez NASA i jest też ikoną lotów kosmicznych. Sam jestem posiadaczem Moonwatcha i bardzo doceniam jego istnienie. Zabawne jest tylko to, że w tym filmie widać go na każdym kroku. -Em.
Odpowiedz
anonim1(*.*.39.1)2020-01-21 08:54:44+8
@Em_: Widze ze trafil sie nam wiruoz zegarkowej branzy. Szanuje!
Odpowiedz
gdyy kobiety mogły mieć szczątkowe rozumy i wiedzieć, że odpływ ma syfon, w którym leży obrączka - nie byłoby całej tej trzymającej w napięci awarii!
Odpowiedz
anonim51(*.*.51.51)wysłano z m.cda.pl 2023-03-04 21:29:43+2
@anonim48: Twój komentarz jest dowodem na to ,że jesteś zakompleksionym facetem, zapewne po podstawówce, który nie może przeżyć tego jak dużo kobiet odniósło sukces, ma doktoraty i wyższe wykształcenie, a ty parobku zapierniczasz zapewne na taśmie w fabryce, buhahaha...
Odpowiedz
Na 1:52:33 można też zobaczyć Seiko Pogue, który też ma swój udział w historii astronautyki pozycjonując się jako jeden z pierwszych czasomierzy w przestrzeni kosmicznej. Zawsze chciałem mieć ten model ale los chciał, że trafił do mnie bliski model na tym samym werku. Kaliber 6139 z 1970 roku z małą sekundą, komplikacją chronografu i musztardową tarczą. -Em.
Odpowiedz
anonim162(*.*.32.162) 2020-03-28 13:13:14+7
Uwielbiam ten film, jest świetny. Jak dla mnie do pełnej perfekcji brakuje tylko braku odgłosów w próżni.
Odpowiedz
anonim62(*.*.231.62)2021-05-22 20:19:50+3
@anonim162: jak coś głos nie rozprzestrzenia się w próżni
Odpowiedz
anonim44(*.*.120.44) 2020-07-17 17:48:01+5
Co do końcowego monologu - wypadało by jeszcze dopowiedzieć "... i będą mi uszy krwawić do śmierci od bandy imbecyli która mi jeszcze powie że nie byliśmy na księżycu."
Odpowiedz
anonim146(*.*.9.146)2021-02-04 19:07:04+2
@anonim135: A wiesz,że ziemia jest płaska?
Odpowiedz
anonim138(*.*.145.138)2020-12-30 11:56:41+1
@anonim44: nie wiem jak inni ale ja byłem
Odpowiedz
jaka to byla misja kiedy wyladowali ale sie potopili?
Odpowiedz
anonim157(*.*.142.157)2020-12-29 20:56:14+3
@anonim2: o matko jaka ironia losu. zabiło go to co miało go zabić wcześniej.
Odpowiedz
anonim2(*.*.212.2)2020-12-18 06:41:03+1
@anonim90: Nie było takiej misji. Jedynie po wodowaniu lotu Mercury-Readstone 4 ekipa podejmująca kapsułę z wody nie mogła otworzyć jej włazu. Woda nalewała się do środka, ale ostatecznie udało się astronautę Gusa Grissoma wyciągnąć. Przez tą sytuację przeprojektowano właz, i to właśnie przeprojektowany właz który umieszczono w Apollo 1 sprawił, że astronauci Apollo 1 nie mieli szans na ratunek podczas pożaru na platformie startowej (wśród nich był Grissom). Taka ironia losu :P
Odpowiedz
Wyszukiwanie odpowiedzi..
