The Mandalorian S1E4 recenzja

Drobne spoilery. Fajna recenzja :) Jednak jako kobieta chciałabym trochę ocieplić wizerunek Mandalorianina - on nie tylko walczy. Po pierwsze widać jego rosnące przywiązanie do Dziecka i absolutny brak egoizmu - na zasadzie "zrobię to, co dla Dziecka najlepsze, nawet moim kosztem". Poza tym Mandalorianin nie pozostaje obojętny na urodę i mądrość pięknej wdowy. Kiedy mówi, że fajnie byłoby zostać, głos mu się trochę łamie (inaczej nie może tego przekazać, bo ma hełm, oczywiście). A jego początkowa niezwykle waleczna przeciwniczka jest, wbrew pozorom, również wrażliwą kobietą i dobrą obserwatorką - umie odczytać emocje i wyciągnąć wnioski. W tym odcinku również urocze scenki zabaw Dziecka z innymi dziećmi :) Odpowiedz

Mandalorianinem,mandalorianina* Odpowiedz