Minęło już 1300 dni od przeprowadzonego przez PiS słynnego audytu rządów PO-PSL. Wielu ministrów rządu Beaty Szydło zrobiło show na sali plenarnej Sejmu i wypunktowało całą masę afer polityków PO i PSL. Odgrażali się, że lada moment krętacze z przeciwnego obozu politycznego będą mieć stawiane zarzuty i wreszcie sprawiedliwości stanie się zadość. Wielu ludzi uwierzyło, że wreszcie politycy III RP przestaną być nietykalni i będą rozliczani za swoje czyny. Ilu ludzi z PO-PSL zostało rozliczonych po 1000 dniach oczekiwań? ZERO. Cała kadencja Sejmu lada moment dobiegnie końca i nic.
Sądzicie, że powiedzą coś o tym w tubie propagandowej rządu, zwanej telewizją publiczną? A może usłyszymy o tym w mediach, będących na pasku PO i całej opozycji totalnej? Oczywiście, że nie, bo ręka rękę myje. Na tej zasadzie opiera się całym system III RP - wy nie ruszajcie naszych, my nie ruszamy waszych. Pomóżcie nam uświadamiać ludzi, bo musimy wyjść z tego błędnego koła! Przegońmy tę bandę cwaniaków, która od lat żeruje na naszej Ojczyźnie, ogłupia obywateli i drenuje nasze kieszenie absurdalnymi podatkami. Zmieńmy ten chory system.
Kategoria: Prosto z Polski
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.